Dane statystyczne pokazują ostatnio wzrost zakażeń wirusem SARS-CoV-2 i wielu pacjentów zastanawia się, czy wykonywać na własną rękę testy combo wskazujące, czy mamy do czynienia z COVID-19, RSV czy z grypą.

Reklama

W opinii wirusolog prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej, za testowaniem zawsze powinno iść konkretne działanie. - Testujemy się zawsze po coś, ale pacjenci obecnie za dużo możliwości nie mają - podkreśliła.

Zwróciła uwagę, że test może być przede wszystkim wskazaniem do zastosowania leku. - Ogólnie mamy skuteczne leki przeciwko COVID-19 i przeciwko grypie, a zatem informacja o przyczynie infekcji jest jak najbardziej wskazana. Jednakże, lek przeciwko COVID-19 nie jest dostępny w Polsce cenowo, bo Paxlovid kosztuje około 6 tys. zł i hurtownie czy apteki raczej nie sprowadzają go ze względu na to, że amatorów jest bardzo mało - powiedziała PAP Szuster-Ciesielska.

Zauważyła, że sprowadzenie tego leku trwa kilka dni, co zupełnie wypacza sens leczenia. - Ten lek trzeba podać zaraz na początku choroby - zauważyła.

Zastrzegła jednocześnie, że samodzielnie wykonany przez pacjenta test raczej nie będzie honorowany w przychodni, więc jeśli pacjent go wykonana, zrobi to raczej tylko dla własnej informacji. - Po wykonaniu testu - np. jeśli pacjent będzie miał ujemny wynik, a ma objawy chorobowe - powstanie pytanie, czy materiał do testu został przez niego dobrze pobrany z nosa lub gardła - wskazała.

Jak sprawdzić, czy to grypa, czy covid?

Reklama

Jeśli więc myślimy o leku przeciwgrypowym, to taki test powinien zostać wykonany w placówce medycznej - w gabinetach lekarskich czy w gabinetach pielęgniarskich. To właśnie będzie stanowiło podstawę przepisania tego leku - powiedziała.

Scenariusz w tej chwili jest taki: jeśli są jakieś objawy, to możemy udać się do placówki medycznej, nie ma jednak pewności, czy placówkach medycznych są testy. Więc ewentualnie można pójść tam z własnym testem i w gabinecie zabiegowym go wykonać. W razie pozytywnego wyniku, możemy otrzymać receptę. Jednak trzeba się o to wszystko samemu bardzo postarać - przyznała.

Wzrost zakażeń grypą i covid

Podkreśliła, że zakażeń będzie coraz więcej, jak co roku - wraz z nastaniem jesieni.

- Bo rzadziej przebywamy na powietrzu, częściej w zamkniętych pomieszczeniach, rzadziej otwieramy okna, więc stwarzane są warunki do bardzo dobrego przenoszenia się wirusów między ludźmi - podkreśliła.

Warto nosić maseczki?

Wirusolog doradziła, aby przebywając w grupach nosić maseczki.

- To naprawdę działa. W środkach komunikacji miejskiej - pociągach, autobusach, tramwajach, galeriach - nośmy maseczki, one znacząco obniżą ryzyko zakażenia, o ile będą prawidłowo założone i odpowiednio często zmieniane - zaapelowała.