Badania prowadzone jesienią ubiegłego roku na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku przyniosły ciekawe rezultaty. Okazało się, że u osób, które się prostują i unoszą wysoko głowę, rośnie poziom testosteronu i maleje poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Z kolei wnioski z najnowszych badań, przeprowadzonych na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, idą jeszcze dalej.

Reklama

Naukowcy sprawdzili, jak różne postawy ciała wpływają na reakcje organizmu. I doszli do ciekawych wniosków. U ochotników, którzy się prostowali i utrzymywali taką pozycję, zwiększała się odporność na ból. Z kolei ci, którzy zwijali się w kłębek, przyjmując pozycję poddańczą i uległą, odczuwali większy ból.

Zaobserwowano również ciekawą zależność. U osób, które podawały dłoń osobom zgarbionym i skulonym, również wzrastała odporność na ból. Zwiększała się również siła uścisku dłoni.

Uczeni radzą, by jak najczęściej wykorzystywać w praktyce wnioski z ich badań. To znaczy, jeśli dopadnie nas ból, nie kulić się, tylko wyprostować i śmiało stawić mu czoła. Na pewno od razu poczujemy się lepiej.