Z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP wynika, że aż 54 proc. z nas sięga po leki dostępne bez recepty. Można je kupić nie tylko w aptece, ale także w supermarkecie czy na stacji benzynowej. Skutki tego są jednak opłakane. Niewielu pacjentów wie bowiem, że skład różnych środków jest prawie identyczny. Sięgając po następny lek, który ma uśmierzyć ból, dostarczają kolejną dawkę tej samej substancji.
"Skutkiem może być znaczne przekroczenie dopuszczalnej dawki i pojawienie się objawów ubocznych, a nawet toksyczności" – podkreśla Magdalena Kocot-Kępska z Collegium Medicum w Krakowie.