"To zasługa nowych metod terapii nowotworów, które coraz częściej dopasowane są indywidualnie, do każdego chorego" - powiedział prof. Tadeusz Pieńkowski, szef kliniki nowotworów raka piersi i rekonstrukcji piersi Centrum Onkologii w Warszawie. Jego zdaniem, powodzenie leczenia w znacznym stopniu zależy od właściwego rozpoznania nowotworu, gdyż rak piersi nie jest jedną tylko chorobą. "Gdy zostanie wykryty, trzeba przede wszystkim dokładnie go badać, a nie dążyć głównie do tego, by jak najszybciej rozpocząć leczenie" - podkreślił.

Reklama

Dr Agnieszka Gruszfeld z warszawskiego Centrum Onkologii (CO) mówiła, że nie zawsze należy rozpoczynać terapię od usunięcia guza. U co najmniej jednej trzeciej pacjentek operację powinna poprzedzać chemioterapia. Takie leczenie pozwala zmniejszyć rozmiary guza, dzięki czemu po kilku miesiącach można przeprowadzić zabieg oszczędzający, nie wymagający usunięcia całej piersi. U pacjentek z większym guzem taki sposób postępowania pozwala zwiększyć szanse przeżycia.

"Odpowiednie dopasowanie terapii pozwala skutecznie leczyć również kobiety z rakiem piersi, które są w ciąży" - stwierdził prof. Pieńkowski. Zapewniał, że choć są to trudne przypadki, to leczenie nie zagraża ciąży ani dziecku. Co więcej, przy odpowiednim postępowaniu, nie zmniejszają się szanse przeżycia chorej. "Aborcja w takiej sytuacji nie ma charakteru terapeutycznego i nie poprawia rokowań" - dodał. Jako przykład podał kobiety w ciąży chore na raka piersi, które z powodzeniem są leczone w warszawskim CO.

Szanse na urodzenie dziecka mają też młode kobiety, które jeszcze nie rodziły, a muszą być poddane chemioterapii i radioterapii. "Proponujemy wtedy zamrożenie jajników, które są wszczepiane po zakończeniu całego cyklu leczenia" - tłumaczył prof. Pieńkowski. Dodał, że do wyboru jest też metoda, polegająca na pobraniu jajeczek i przeprowadzeniu zabiegu in vitro. Uzyskany zarodek jest następnie zamrażany.

Reklama

Patolog, dr Wojciech Olszewski z CO przekonywał, że rak coraz częściej przestaje być chorobą śmiertelną. Takie szanse na wieloletnie, skuteczne leczenie dają przede wszystkim tzw. ośrodki pełnoprofilowe, zapewniające kompleksowe leczenie. Jako przykład podał klinikę nowotworów raka piersi CO w Warszawie.



Zgodnie z najnowszymi rekomendacjami Unii Europejskiej, przynajmniej jedna taka placówka powinna być w każdym województwie. Skuteczność terapii jest wtedy większa średnio o 20-30 proc. - zapewniali onkolodzy.

"Oferując kompleksowe leczenie jesteśmy w stanie pomóc niemal każdej pacjentce, nawet wtedy, gdy cierpi ona na raka w zaawansowanym stadium z przerzutami do narządów wewnętrznych, kości lub mózgu" - zapewniała dr Anna Niwińska z CO. Takim kobietom można wydłużyć życie, jeśli zastosuje się odpowiednie leczenie operacyjne oraz radioterapię. Zapewniała, że najnowsze metody radioterapii są bezpieczną i skuteczną metodą leczenia. Dziś można tak dobrać dawki promieniowania, że niszczą guza, ale nie są szkodliwe dla zdrowych tkanek.