Preparaty wapnia, glinu i magnezu – to skład większości leków na zgagę, które można kupić nie tylko w aptekach, ale również na stacjach benzynowych czy nawet kioskach z prasą. Pomagają doraźnie, działają maksymalnie trzy godziny. Są bezpieczne dla kobiet w ciąży.
Nie wolno ich jednak przyjmować dłużej niż przez dwa tygodnie. Potem koniecznie trzeba iść do lekarza. Jak podkreśla prof. Leszek Paradowski, kierownik Kliniki Gastroenterologii i Hepatologii Akademickiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, długotrwała zgaga to sygnał alarmowy.
„Jej następstwem mogą być nadżerki lub owrzodzenia, czyli uszkodzenie błony śluzowej w przełyku, a nawet tak zwany przełyk Barretta, czyli zmiana przednowotworowa” - ostrzega specjalista w rozmowie z Gazetą Wyborczą”.
Lekarz szybko potrafi stwierdzić, czy za zwykłą zgagą nie kryje się na przykład rozwijający się po cichu rak. To nawet nie musi być gastrolog, którego z powodu nieprzyjemnego badania, gastroskopii, tak często unikają pacjenci.
„Jest to choroba na tyle łatwa do zdiagnozowania, z tak charakterystycznymi objawami, że najczęściej wystarczy skontaktować się z lekarzem podstawowej opieki medycznej lub z internistą” - wyjaśnia prof. Leszek Paradowski.
Przyjmuje się, że zgaga częściej dotyka mężczyzn, choć skarżą się na nią również kobiety w ciąży. Jej objawy są dość charakterystyczne – uczucie palenia i pieczenia za mostkiem, kwaśność w ustach, czasem również posmak goryczy, gdy żółć wraca aż z dwunastnicy. Zgaga jest efektem zbyt luźnego dolnego zwieracza przełyku, połączenia między żołądkiem a przełykiem. Pojawia się, gdy część treści pokarmowej, wymieszana z kwasem solnym i enzymami, wraca do przełyku.