Zamiast leków. Dieta przeciwko depresji

1 Osoby cierpiące na depresję często mają niedobór kwasu foliowego, witaminy B6 i B12. Powinni zadbać o dietę, która uzupełni te braki, zwłaszcza że mogą one zaburzać działanie leków antydepresyjnych. Co istotne, niski poziom witaminy B6 diagnozuje się u kobiet, które biorą pigułki antykoncepcyjne lub stosują hormonalną terapię zastępczą (prawdopodobnie dlatego na depresję dwa razy częściej cierpią kobiety niż mężczyźni). Natomiast niedobór witaminy B12 dotyka wegan, którzy nie spożywają białka zwierzęcego. Optymalna dzienna porcja witaminy B6 wynosi 1,3 do 1,5 mg, co odpowiada 100 g tuńczyka lub filiżance ciecierzycy; witaminy B12: 2,4 mcg na dobę, które zapewni porcja wołowiny lub jajecznica; zaś kwasu foliowego: 400 mcg na dobę, które zapewni filiżanka gotowanej soczewicy, filiżanka uduszonego szpinaku i szklanka soku pomarańczowego. Aby uniknąć niedoborów witamin z grupy B, warto również jeść szparagi i awokado

2 Wzbogać codzienną dietę o tłuste ryby morskie, owoce morza, siemię lniane, orzechy i migdały, a zmniejszysz ryzyko depresji. Wystarczy zjeść codziennie od 1 do 3 g kwasów omega-3, by poprawić sobie nastrój

3 Tryptofan jest niezbędny do produkcji serotoniny, neuroprzekaźnika, który odpowiada za dobre samopoczucie. Brytyjscy naukowcy odkryli, że przyjmowanie 1,000 mg tryptofanu trzy razy dziennie pomaga poprawić nastrój. Warto więc wzbogacić codzienne menu o produkty zawierające dużą ilość tryptofanu: orzeszki ziemne, ryby, produkty mleczne i czekoladę. Nie żałuj sobie mięsa z indyka, które bogatym źródłem nie tylko tryptofanu, lecz także zawiera witaminy z grupy B, żelazo, selen, cynk i inne składniki odżywcze o działaniu łagodzącym depresję

4 Warto jeść pełnoziarniste pieczywo, ryż i makaron, jak również owoce, warzywa i rośliny strączkowe, bo dzięki nim zwiększa się stężenie serotoniny

5 O ile węglowodany złożone pomagają leczyć depresję, o tyle węglowodany proste (m.in. cukier) sprzyjają jej wystąpieniu. Powodują bowiem najpierw nagły wzrost stężenia cukru we krwi, a następnie gwałtowny spadek, któremu towarzyszy pogorszenie samopoczucia