Kapsaicyna i kapsaicynoidy - to w tych substancjach chemicznych tkwi tajemnica. Kapsaicyna sprawia, że papryka ma ostry smak, a uczeni dopatrują się w niej właściwości antynowotworowych. Z kolei bardzo podobne do niej pod względem budowy kapsaicynoidy pomagają również w odchudzaniu. A dokładnie - w spalaniu kalorii.
Kapsaicyna dodawana do kremów i maści rozgrzewa skórę i działa przeciwbólowo. Kapsaicynoidy spożywane na przykład w potrawach z ostrych papryczek stymulują organizm do spalania tkanki tłuszczowej. Wykazało to badanie opisane w magazynie "Journal of Clinical Investigation".
Dziesięciu mężczyznom podawano albo placebo, albo lek zawierający 9 miligramów kapsaicynoid pochodzących z tajlandzkich papryczek określanych symbolem CH-19. Okazało się, że ci, którzy otrzymywali dawkę wyciągu z papryki, spalali dziennie średnio o 150 kilokalorii więcej przy tym samym trybie życia co badani, którym podawano placebo.
Naukowcy nie poznali jeszcze mechanizmu, w jaki kapsaicynoidy "przekonują" organizm do pozbywania się tkanki tłuszczowej, jednak jak przekonani, warto włączyć do diety ostre papryczki. A jeszcze lepiej, żeby ta dieta była niskotłuszczowa.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>