Lekarze z Harvard School of Public Health wzięli pod lupę nasienie 188 studentów w wieku od 18 do 22 lat. Badani mężczyźni, mimo że byli zdrowi, mieli małe szanse na spłodzenie dziecka. Uczeni sprawdzili, co jadali wolontariusze. Okazało się, że młodzi mężczyźni stołowali się głównie w fast foodach. Nadmiar szkodliwych tłuszczy w diecie negatywnie odbił się na ich męskości - czytamy w dzienniku "Daily Telegraph".
Według naukowców panowie mogą poprawić jakość nasienia. Wystarczy że będą się zdrowo odżywiali. Najbardziej płodności sprzyja dieta śródziemnomorska, czyli obfitująca w ryby, świeże owoce i warzywa. Jadłospis, w którym dominuje czerwone mięso i kaloryczne przekąski zaprzepaszcza szanse na szybkie ojcostwo. (Dla porównania: mężczyźni, którzy czerpali 1,3 proc. kalorii z tłuszczów trans, mieli średnio 48 milionów plemników na mililitr nasienia; zaś panowie, którzy spożywali 0,7 procent kalorii w postaci tłuszczu - 79 milionów plemników na mililitr nasienia).
Wyniki tych badań zostały zaprezentowane na dorocznym spotkaniu American Society of Reproductive Medicine odbywającym się na Florydzie.