Kosmetyki ze ślimaków? To nie żart! Nowa moda idzie ze wschodu
1 Zabieg tylko dla odważnych kobiet, które nie boją się dotyku oślizgłego zimnego ślimaka? Albo dla takich, które chcą zadbać o skórę twarzy...
PAP/EPA / PONGMANAT TASIRI
2 Śluzowi ślimaków przyjrzeli się naukowcy z Tajlandii. Stwierdzili, że tajskie ślimaki mają wielką przewagę nad ślimaki zamieszkującymi chłodniejsze rejony naszego globu. Chodzi o właściwości ich śluzu, dobrze sprawdzającego się w tropikalnym, gorącym klimacie...
PAP/EPA / DIEGO AZUBEL
3 Farma ślimacza na uniwersytecie Chulalongkorn w Bangkoku, gdzie naukowcy prowadzą badania nad pielęgnacyjnymi i prozdrowotnymi właściwościami śluzu ślimaków...
PAP/EPA / DIEGO AZUBEL
4 Przemysł kosmetyczny w Tajlandii już zauważył, że na ślimakach można dobrze zarobić. Zabiegi ze śluzu żywych ślimaków w gabinetach kosmetycznych to jedno. Na rynek wchodzi coraz więcej kosmetyków na bazie ślimaczej wydzieliny. Coraz bardziej interesują się tym specyfikiem również importerzy i producenci kosmetyków z Europy...
PAP/EPA / PONGMANAT TASIRI
5 Śluzowi ślimaków przyjrzeli się naukowcy z Tajlandii. Stwierdzili, że tajskie ślimaki mają wielką przewagę nad ślimaki zamieszkującymi chłodniejsze rejony naszego globu. Chodzi o właściwości ich śluzu, dobrze sprawdzającego się w tropikalnym, gorącym klimacie. Zdaniem uczonych, śluz tajskich ślimaków nie dość, że charakteryzuje się znakomitymi właściwościami nawilżającymi, to na dodatek ma działanie przeciwgrzybicze. Te dwie cechy sprawiają, że dobrze nadaje się do produkcji wszelkiego rodzaju kremów i preparatów do pielęgnacji skóry twarzy...
PAP/EPA / DIEGO AZUBEL
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję