Demencja to nie tylko degeneracja mózgu
Na demencję, zwaną także starczym otępieniem, na całym świecie choruje w tej chwili około 55 mln osób. Jak szacuje Światowa Organizacja Zdrowia, każdego roku może przybywać 10 mln chorych. W Polsce liczba chorych to 500-550 tys., z czego 350 tys. zmaga się z chorobą Alzheimera.
Wciąż nie ma lekarstwa na tę chorobę, nie można też powstrzymać jej rozwoju. Pojawiają się dopiero środki pozwalające spowolnić tempo jej postępów.
Demencja pojawia się najczęściej po 65. roku życia, choć bywają przypadki gdy zaczyna się objawiać już w wielu 40 lat. Choroba manifestuje się przede wszystkim problemami z pamięcią, liczeniem i kojarzeniem czy zmianą w zachowaniu. Ale demencja to nie tylko degeneracja mózgu. Potrafi też wpływać na sposób, w jaki chodzimy, a zwłaszcza wchodzimy po schodach.
Uwagą na to zwraca brytyjska organizacja Alzheimer Scotland, o czym pisze tamtejszy Express.
Demencja sprawia też problemy z chodzeniem
"Każda osoba cierpiąca na demencję jest inna. To, jak choroba na nich wpływa, zależy od tego, które obszary mózgu są najbardziej uszkodzone” - informuje AS. Uszkodzenia mogą dotyczyć rejonów odpowiedzialnych za poruszanie się.
Osoba cierpiąca na demencję może mieć trudności z wchodzeniem po schodach. Może mieć problemy z podnoszeniem stóp i być bardziej podatna po poślizgnięcie się lub upadek.
"Demencja może powodować problemy z poruszaniem się po okolicy. Sytuacje takie, jak poślizgnięcia, potknięcia i upadki mogą stać się częstsze" – zaznaczają eksperci Alzheimer Scotland. Ich zdaniem sygnałem do niepokoju może być szuranie zamiast podnoszenia nóg. Każdy taki nowy objaw powinien skłonić do wizyty u lekarza.
Organizacja apeluje jednocześnie, aby - gdy pojawią się problemy z chodzeniem po schodach - sprawić, aby te miejsca znajdujące się w domu w odpowiedni sposób zabezpieczyć. Wymienić stare chodniki leżące na schodach na nowe, zadbać o solidne poręcze i dobrze widoczne krawędzie stopni, utrzymywać porządek na schodach.