Rumień wędrując, zwany bawolim okiem, jest charakterystycznym objawem choroby z Lyme, wywołanej przez bakterię Borrelia burgdorferi. Zazwyczaj pojawia się w ciągu kilku dni lub tygodni po ukąszeniu przez zakażone kleszcze. Nie jest jednak objawem koniecznym, u wielu osób, u których po ukąszeniu kleszcza rozwinęła się borelioza, żadnego śladu na skórze nie było.

Reklama

Rumień wędrujący zazwyczaj ma postać czerwonej, okrągłej lub owalnej plamy, która stopniowo się powiększa. Plama ta może mieć średnicę od kilku centymetrów do kilkunastu centymetrów i zazwyczaj jest ciepła w dotyku. W centrum plamy może występować bladość lub zaczerwienienie, a sama plama może mieć nieregularne, lecz wyraźnie nakreślone krawędzie. Stąd skojarzenie z tarczą strzelniczą - mamy wyraźny środek i wokół niej obręcze.

U niektórych chorych rumień przypomina drobną wysypkę skumulowaną w jednym obszarze o kształcie koła.

Wraz z rozrostem rumienia, może zanikać jego centrum (słabnie zaczerwienienie), ale pozostaje wyraźny punkt w środku i zaczerwienienie na okręgu.

Rumień zazwyczaj nie swędzi ani nie boli, ale może powodować uczucie pieczenia lub mrowienia. Zwykle pojawia się w miejscu, gdzie nastąpiło ukąszenie kleszcza, ale może również pojawić się w innych miejscach na ciele. Poza tym może być w formie mnogiej, która wcale nie świadczy o wielu ukąszeniach kilku kleszczy, lecz o rozsianej postaci choroby.

Rumień "bawole oko" - objaw boreliozy / ShutterStock

Jeśli zauważysz rumień wędrujący lub podejrzewasz, że masz boreliozę, jak najszybciej skonsultuj się z lekarzem. Wczesne rozpoznanie i leczenie boreliozy są kluczowe dla uniknięcia powikłań.