Zabieg wykonano w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby WUM, którą kieruje prof. Michał Grąt – najmłodszy kierownik kliniki chirurgicznej w kraju.

Operacja polegała na podziale na dwie części narządu pobranego od zmarłego dawcy i przeszczepieniu prawej części wątroby dla jednego biorcy i lewej części wątroby dla drugiego biorcy – poinformował PAP rzecznik prasowy WUM Jarosław Kulczycki.

Reklama

- 3 stycznia wieczorem zadzwonili do mnie, żebym 4 stycznia rano pojawił się w szpitalu, bo odbędzie się przeszczep. Bałem się, ale byłem pogodzony z tym, że nie ma innego wyjścia, tylko przeszczep - opowiedział jeden z biorców, dwudziestosześcioletni Łukasz. Jak zapewnił na nagraniu wideo przekazanym PAP przez WUM, czuje się dobrze.

- Nie chorowałam długo. Do lekarza zgłosiłam się pod koniec listopada, od grudnia do połowy stycznia byłam w szpitalach, później miałam chwile przerwy, żeby wyjść do domu, zregenerować się i nagle telefon, że jest wątroba. Nie bardzo chciałam tego przeszczepu. Poprawiły mi się wtedy wyniki i liczyłam, że może uda się obejść ten przeszczep. Ale potem była już ulga. Wierzyłam, że szybko się zrehabilituje. Lekarze mówią, że jest dobrze, więc dodają mi otuchy - mówiła druga pacjentka, dwudziestoletnia Weronika.

Reklama

Specjaliści WUM zapewniają, że obydwa fragmenty wątroby podjęły funkcję po przeszczepieniu. Dwójka biorców jest w dobrym stanie, a dotychczasowy przebieg pooperacyjny jest niepowikłany.

Jak poinformował WUM, wkrótce ma być więcej takich zabiegów. Dzięki temu możliwe będzie zwiększenie liczby przeszczepień, co ma niezwykle istotne znaczenie z uwagi na niewystarczającą liczbę dostępnych narządów.

Według Jarosława Kulczyckiego rozpoczęcie programu przeszczepiania podzielonych wątrób było ogromnym wyzwaniem medycznym i organizacyjnym. Jednak specjaliści Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby WUM mają wieloletnie doświadczenie w pełnym zakresie różnego typu operacji wątroby i dróg żółciowych.

Reklama

- Prawidłowa funkcja przeszczepionych fragmentów wątroby jest zależna od wielu czynników, w tym wykonania skomplikowanych zespoleń naczyniowych zapewniających dobry dopływ i odpływ krwi – zaznacza rzecznik WUM.

Przełomową w naszym kraju transplantację przeprowadził zespół WUM liczący piętnastu chirurgów, dwóch anestezjologów, radiolog, pięciu instrumentariuszek oraz czterech anestetyczek.

Wszczepienie lewych segmentów wątroby przeprowadził zespół w składzie: prof. Michał Grąt (operator), dr Maciej Krasnodębski (asysta) i dr Adam Bołtuć (asysta). Hepatektomię, czyli usunięcie chorego narządu biorcy wykonali: dr hab. Krzysztof Dudek (operator), dr Jan Stypułkowski (asysta) i dr Andryi Zhylko (asysta). Znieczulenie przeprowadziła dr Paula Dudek. Wszczepienie prawych segmentów wątroby wykonał zespół w składzie: dr Piotr Smoter (operator), dr Konrad Kobryń (asysta) dr Emilia Kruk (asysta). Hepatektomię wykonali dr Ireneusz Grzelak (operator), dr Marta Przybysz (asysta), dr Emilia Kruk (asysta). Znieczulenie przeprowadziła dr Jolanta Piwowarska.

Wątrobę, pobraną od dawcy zmarłego przez dr Rafała Stankiewicza (operator) i dr Mateusza Bartkowiaka (asysta), podzielił prof. Waldemar Patkowski w asyście dr Pawła Rykowskiego. Zespół pielęgniarski zaangażowany w przeszczepienie obejmował pielęgniarki instrumentalne i anestetyczne: Annę Wąsik, Katarzynę Wójcik, Karolinę Kiełek, Marzenę Kaczmarską, Joannę Petrykę (instrumentariuszki) oraz: Joannę Kosińską, Patrycję Figarską, Agatę Małek, Weronikę Karnkowską (anestetyczki). Procedurę koordynował Krzysztof Zając.