Jak pokazały już różnorodne badania, ciężkie przeżycia pozostawiają zwykle piętno na zdrowiu zarówno psychicznym, jak i fizycznym. Niektóre z badań wskazywały np., że zaburzeniu może ulec działanie jajników, co prowadzi do spadku produkcji estrogenu.

Reklama

Jednak związki miedzy traumami i hormonami płciowymi u kobiet w średnim wieku są słabo poznane. Dlatego najnowsze badanie przedstawione w czasie The North American Menopause Society (NAMS) Annual Meeting objęło 260 kobiet po menopauzie

Naukowcy sprawdzili w nim związki między przeszłymi traumami i poziomem estrogenów (estradiolu i estronu) oraz pobudzającej dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych folikulotropiny (FSH).

Badacze sprawdzili także przeciętną długość snu uczestniczek.

Wykryli niższy poziom estrogenów u kobiet, które doświadczyły traumatycznych przeżyć, choć poziom FSH był u nich niezmieniony. Na hormonalne niedobory w szczególności cierpiały kobiety, które spały mniej niż 6 godzin na dobę.

Badanie nie uwzględniało depresji, zespołu stresu pourazowego, zaburzeń naczynioworuchowych, ani czasu, który upłynął od pojawienia się menopauzy. Zatem te czynniki również mogły mieć znaczenie.

- Praca ta podkreśla wagę traumy w odniesieniu do zdrowia kobiet w średnim wieku, szczególnie w odniesieniu do silnych reakcji zdrowia kobiet na poziom hormonów - mówi kierująca pracami dr Mary Carson z University of Pittsburgh.

- Badanie wskazuje na potrzebę dobrego rozumienia przez personel medyczny historii pacjentek, w tym ich traum. Pomoże to zidentyfikować kobiety ze zwiększonym ryzykiem rozwoju niektórych zaburzeń zdrowia i pomoże w dobraniu odpowiednich strategii zapobiegawczych - dodaje specjalistka.