Stosowanie doustnych złożonych środków antykoncepcyjnych (zawierających estrogen z progestagenem) powiązano wcześniej z pewnym wzrostem ryzyka zachorowania na raka piersi. Obecnie rośnie popularność środków antykoncepcyjnych jednoskładnikowych, zwierających wyłącznie progestagen, jednak informacje na temat ich wpływu na ryzyko zachorowania na ten nowotwór są ograniczone.

Reklama

Antykoncepcja hormonalna a ryzyko raka piersi

Naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie (Wielka Brytania) analizowali związek między stosowaniem środków antykoncepcyjnych złożonych oraz jednoskładnikowych a ryzykiem zachorowania na raka piersi. Szczególnie zwrócono uwagę na środki zawierające jedynie progestaqen.

Łącznie badaniem objęto 9.498 kobiet przed 50. rokiem życia, chorych na raka piersi, których dane odnoszono do grupy 18.171 zdrowych pań. Informacje na temat stosowania przez nie antykoncepcji pochodziły z brytyjskiej bazy danych Clinical Practice Research Datalink (CPRD).

W analizie uwzględniono inne czynniki mogące mieć wpływ na ryzyko raka piersi, jak wiek, wskaźnik masy ciała (BMI), liczba urodzonych dzieci, spożycie alkoholu, czas, jak upłynął od ostatniego porodu. Badacze wyliczyli, że 44 proc. kobiet z rakiem piersi i 39 proc. pań zdrowych miało przepisywaną antykoncepcję hormonalną średnio ok. 3 lat przed diagnozą nowotworu. Jednoskładnikowa antykoncepcja (wyłącznie progestagen) stanowiła połowę przepisywanych środków.

Ogólne ryzyko raka piersi było wyższe o 23 proc., gdy ostatnią stosowaną przez kobiety antykoncepcją były złożone środki hormonalne, wyższe o 26 proc., gdy był to doustny jednoskładnikowy środek oparty na progestagenie, wyższe o 25 proc., gdy był to progestagen w zastrzykach oraz wyższe o 32 proc., gdy były to systemy domaciczne uwalniające progestagen.

Dość zbliżone wyniki uzyskano w metaanalizie badań opublikowanych między 1 stycznia 1995 r. a 1 listopada 2022 r., które dotyczyły zależności między stosowaniem jednoskładnikowej antykoncepcji a ryzykiem raka piersi u kobiet przed menopauzą. W tym przypadku dodatkowo analizowano progestagen w implancie.

Reklama

Gdy wyniki badania połączono z wynikami metaanalizy, okazało się, że wśród kobiet stosujących antykoncepcję od 16. do 20. roku życia na raka piersi zachoruje w ciągu 15 lat osiem kobiet więcej na 100 tys., a wśród stosujących antykoncepcję od 35. do 39 roku życia – o 265 kobiet więcej na 100 tys.

Zdaniem autorów pracy najnowsze badanie dostarcza ważnych nowych dowodów na to, że stosowanie – aktualne lub w przeszłości – antykoncepcji opartej wyłącznie na progestagenie ma związek z nieco wyższym ryzykiem zachorowania na raka piersi. Ryzyko to jest zbliżone do tego, jakie towarzyszy stosowaniu antykoncepcji złożonej i jest niezależne od sposobu dostarczania progestagenu do organizmu.

Jak dodają naukowcy, ten wzrost ryzyka trzeba oceniać w kontekście dobrze udokumentowanych korzyści ze stosowania antykoncepcji u kobiet w wieku reprodukcyjnym (nie tylko zapobieganie ciąży, ale jak wskazują badania spadek ryzyka raka jajnika – PAP).

Autorzy pracy podkreślają też, że wadą ich badania był brak kompletnej informacji na temat stosowania antykoncepcji w ciągu całego życia kobiet, dlatego niemożliwa była ocena wpływu stosowania antykoncepcji na ryzyko raka piersi w długofalowej perspektywie.