Autorzy nowej publikacji, która ukazała się właśnie w periodyku „BMJ Sexual & Reproductive Health” informują o nowej, potencjalnej metodzie zapobiegania ciąży. Kombinacja stosowanego dzisiaj w antykoncepcji octanu uliprystalu oraz niesteroidowego przeciwzapalnego leku - meloksykamu wydaje się skutecznie chronić przed zapłodnieniem w momencie, gdy jest ono najbardziej prawdopodobne.
Jak wyjaśniają naukowcy, czas tuż przed owulacją, w trakcie intensywnej produkcji progesteronu, to moment, w którym owulację najtrudniej jest zaburzyć i zapobiec zapłodnieniu. Na przykład octanu uliprystalu działa tylko, jeśli podaje się go przed tym okresem.
Z drugiej strony leki takie, jak meloksykam, mogą zaburzyć proces owulacji właśnie po rozpoczęciu silnej produkcji progesteronu.
Badacze postanowili więc sprawdzić, czy środek łączący oba leki mógłby działać jako antykoncepcja stosowana na życzenie, która zapobiegałaby ciąży nawet w fazie największej płodności.
W testach wzięło udział 9 kobiet z regularnymi cyklami miesięcznymi, w wieku od 18 do 35 lat. Każda z ochotniczek była obserwowana w czasie dwóch pełnych cykli - raz bez udziału leków i raz po ich przyjęciu. Badanie ultrasonograficzne i pomiary hormonów pokazały zaburzoną owulację u 6 kobiet. 8 uczestniczek spełniło kryteria niepełnej owulacji.
Leki spowodowały przy tym wydłużenie cyklu średnio o 3 dni. To ważna informacja dla osób, które stosują także naturalne metody zapobiegania ciąży.
Naukowcy podkreślają, że badanie miało charakter testowy - potrzebne będą kolejne, sprawdzające skuteczność i bezpieczeństwo przedstawionego podejścia.
Wyniki oceniają jednak jako obiecujące. - Jeśli porównamy wskaźnik zaburzenia owulacji w naszym badaniu z wcześniejszymi wynikami, na których oparliśmy nasz protokół, połączenie octanu uliprystalu i meloksykamu zaburzało owulację w każdej fazie płodnego okresu silniej, niż jakikolwiek, wcześniej testowany lek - podkreślają naukowcy.