Główny Inspektorat Sanitarny wydał komunikat w związku z doniesieniami prasowymi, błędnie sugerującymi możliwość występowania zagrożenia dla ludzi, wynikającego z obecności COVID-19 w wodzie przeznaczonej do spożycia przez ludzi.

Reklama

Sanepid poinformował, że nie wykazano dotychczas, aby SARS-CoV-2 szerzył się przez wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi, gdyż woda z ujęć podziemnych jest zwykle wolna od skażenia mikrobiologicznego, a woda z ujęć powierzchniowych i mieszanych jest obligatoryjnie poddawana uzdatnianiu i dezynfekcji.

GIS zaznacza ponadto, że konwencjonalne metody uzdatniania wody, wykorzystujące filtrację i dezynfekcję, usuwają lub dezaktywują cząstki wirusa. SARS-CoV-2 cechuje się znaczną podatnością na działanie dezynfekcyjne chloru (podchlorynu sodu) – substancji najczęściej używanej do dezynfekcji wody przeznaczonej do spożycia.

Inspektorat wskazał, że badanie wirusa SARS-CoV-2 w ściekach zostało zalecone przez Komisję Europejską w dokumencie z 17 marca br. w sprawie wspólnego podejścia do ustanowienia systematycznego nadzoru nad SARS-CoV-2 i jego wariantami w ściekach UE.

Celem zalecenia Komisji Europejskiej – jak wyjaśnia GIS – jest wsparcie państw członkowskich w tworzeniu systemów nadzorowania ścieków w całej Unii jako uzupełniającego narzędzia gromadzenia danych i zarządzania w związku z pandemią COVID-19, ze szczególnym uwzględnieniem pojawiania się i rozpowszechniania wariantów SARS-CoV-2.

Sanepid podał, że nadzór nad ściekami może być, według Komisji Europejskiej, wykorzystywany do celów zapobiegawczych lub wczesnego ostrzegania.

Główny Inspektorat Sanitarny wskazał, że Światowa Organizacja Zdrowia i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób podają, że wirus SARS-CoV-2 jest niestabilny w środowisku wodnym i w ściekach.