W sobotę, 19 grudnia, Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 11 267 osób, zmarło natomiast 483 chorych.
- Sytuacja się ustabilizowała, był ładny spadek, ale to stanęło, bo się ludzie rozkręcają przed świętami - mówił w rozmowie z PAP prof. Gut.
Odnosząc się nowych obostrzeń, które rząd zamierza wprowadzić od 28 grudnia do 17 stycznia powiedział: - Jak się zatrzymało na określonym poziomie, nie spada dalej, to co ma zrobić?.
Zaznaczył, że rząd nie ma wyboru.
ZOBACZ AKTUALNĄ MAPĘ ZAKAŻEŃ>>>
- Mamy iść z powrotem do góry? Jeżeli pójdziemy, to będzie wzrost logarytmiczny. Jak mieliśmy przedtem sytuację wzrostu zachorowań z 1 tys. do 27 tys., to do ilu będziemy mieli z 10 tys.? - zastanawiał się wirusolog.
Jak mówił, jeżeli chcemy mieć "lepszą zabawę" w karnawale, to możemy olać wszystkie rozporządzenia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w czwartek, że od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. zostaną wprowadzone dodatkowe ograniczenia w związku z epidemią koronawirusa, m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i czasowy zakaz przemieszczania się w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia.