Prawidłowo noszona maseczka zmniejsza ryzyko zakażenia koronawirusem między innymi dlatego że z jednej strony ogranicza dawki wirusa, jakie możemy przez nią wchłonąć, a z drugiej zatrzymuje część kropelek śliny przy kichnięciu lub kaszlnięciu, co sprawia, że do środowiska dostaje się mniej patogenów. Dlatego tak ważne jest, by nosić ją w prawidłowy sposób – nie na brodzie, a tak, by zasłaniała jednocześnie usta i nos. Istotne jest również, by maseczka była czysta, co oznacza regularną wymianę jednorazowej na nową lub pranie wielorazowej.
Praktyka jednak wygląda zupełnie inaczej. Na ulicach często widziane są osoby noszące jednorazowe maseczki nie pierwszej świeżości. Co kryje się w takich maseczkach, niewidoczne gołym okiem, a niebezpieczne? Sprawdzili to naukowcy. Szwajcarski magazyn konsumencki zlecił laboratoriom proste badanie – wykorzystano do niego zebrane od losowo wybranych dwudziestu przechodniów ich jednorazowe, używane maseczki.
Maseczki spakowano w sterylne opakowania i odesłano do badań. Co się okazało?
Na jedenastu z dwudziestu przebadanych w laboratorium maseczkach znaleziono duże skupiska drobnoustrojów – ponad 100 tysięcy kolonii bakterii. Na trzech stwierdzono obecność ponad miliona kolonii.
Dodatkowo na czternastu maseczkach naukowcy znaleźli gronkowce. Niektóre gatunki tych bakterii mogą wywoływać zakażenia, także infekcje dróg oddechowych, a w bardzo rzadkich przypadkach nawet zapalenie płuc. Poza tym na piętnastu z dwudziestu masek technicy laboratoryjni stwierdzili obecność pleśni i grzybów.
Naukowcy zwracają uwagę, że maseczka stanowi sprzyjające środowisko do rozwoju różnego rodzaju drobnoustrojów głównie z powodu temperatury i wilgotności – dlatego tak ważne jest nie tylko regularne zmienianie jednorazowych maseczek, wymienianie filtrów w wielorazowych, a także pranie wielorazowych maseczek, najlepiej w pralce, z użyciem detergentów. Nie wolno też dotykać powierzchni materiału maseczki dłońmi.
Zdaniem uczonych sygnałem wskazującym na konieczność wymiany lub uprania maseczki jest stwierdzenie, że zaczyna odkładać się na niej wilgoć.