Resort zdrowia napisał, że otrzymuje sygnały o tymczasowym wstrzymaniu w obrocie niektórych leków, a także o występujących lokalnie brakach ich dostępności. "Warto zauważyć, że problem ten dotyczy nie tylko Polski, ale jest problemem globalnym i dotyczy także innych krajów europejskich" - zaznaczyło MZ.
Ministerstwo zapewniło, że wspólnie z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym (GIF) podejmuje interwencje, które skutkują wznowieniem dostępu do tych leków.
Ponadto, aby ułatwić pacjentom dostęp do informacji, gdzie można kupić lek, którego aktualnie brakuje w danej aptece, pracownicy NFZ i GIF będą od poniedziałku (15 lipca) udzielać informacji za pośrednictwem Telefonicznej Informacji Pacjenta, dostępnej pod bezpłatnym numerem 800 190 590. Będą również informowali o dostępności zamienników leków.
Resort zaznacza także, że "wbrew niektórym doniesieniom prasowym, publikowane cyklicznie obwieszczenie dotyczące wykazu leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce nie stanowi wykazu leków, których brakuje w aptekach". MZ przypomina, że na publikowaną co dwa miesiące listę trafiają te leki, do których problemy z dostępem zgłasza co najmniej 5 proc. z kilkunastu tysięcy aptek w Polsce.
"Lek umieszczony na liście nie może być bez poinformowania Głównego Inspektora Farmaceutycznego sprzedany poza granice kraju. Priorytetem dla krajowych hurtowni farmaceutycznych powinno być przede wszystkim zaopatrzenie w leki Polaków" - podkreśla MZ.
"Należy także przypomnieć, że za część braków na rynku aptecznym odpowiadają mafie lekowe, które sprzedają podmiotom zagranicznym leki, które mają trafić do polskich pacjentów" - zaznacza resort zdrowia. Wskazuje, że przyczyną tego zjawiska są przede wszystkim istotne różnice w cenach, które w Polsce są często nawet kilka razy niższe niż w innych krajach europejskich.
"W ramach walki z tym procederem rząd kilkukrotnie nowelizował przepisy, w wyniku czego leki są objęte systemem monitorowania przewozu towarów (SENT), a kary za udział w wywozie leków zostały istotnie zaostrzone" - dodaje MZ.
GIF: Monitorujemy sytuację związaną z brakiem dostępności leków
Piotrowski wskazał, że powodem problemów z dostępnością są m.in. "problemy produkcyjne" jednego z wytwórców. - Mamy informację, że ta kwestia została już w pewnym sensie naprawiona - powiedział. Ponadto już w ubiegłym roku "nastąpiły pewne problemy związane z wytwórcami w Chinach".
Jak dodał, chodzi o leki związane ze schorzeniami tarczycy i cukrzycy. - Z naszych informacji wynika, że z tymi produktami nie powinno być większych problemów - powiedział Piotrowski.
Jako kolejne przyczyny problemów wskazał nielegalny wywóz leków z Polski przez mafię lekową oraz kwestie związane z serializacją leków (od 9 lutego br. przedsiębiorcy mają obowiązek umieszczania na opakowaniach produktów leczniczych niepowtarzalnego identyfikatora oraz zabezpieczenia opakowania przed otwarciem).
Zaznaczył, że problem z dostępnością leków mają także inne kraje europejskie.
- Sytuacja jest monitorowana przez Państwową Inspekcję Farmaceutyczną i przez inne instytucje - podkreślił Piotrowski.
Dodał, że od poniedziałku Narodowy Fundusz Zdrowia wraz z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym uruchamia bezpłatną infolinię dla pacjentów, na temat dostępności do leków i ich zamienników.