Naukowcy z Katedry Neurologii i Neurochirurgii na Wydziale Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie przez ostatnie lata realizując badania naukowe podawali komórki macierzyste mezenchymalne ze szpiku czy ze sznura pępowinowego chorym na stwardnienie boczne zanikowe (SLA) i stwardnienie rozsiane (SM) w zaawansowanym stadium.

Reklama

Terapia komórkami macierzystymi stosowana przez olsztyńskich specjalistów ma opóźniać tempo rozwoju tych chorób, poprawiając jakość życia pacjentów. Obecnie nie ma skutecznych leków na te schorzenia.

- W czasie realizacji tych programów, zaczęli się zgłaszać do nas pacjenci cierpiący na inne choroby neurologiczne takie jak zanik wieloukładowy, PSP (postępujące porażenie nadjądrowe - PAP), zespół Kennedy'ego czy inne rzadkie schorzenia neurodegeneracyjne. Choroby te mają różne podłoże, ale mechanizm sprowadza się do zaniku fragmentów mózgu - podkreślił dr Tomasz Siwek z Katedry Neurologii i Neurochirurgii.

Wyjaśnił, że każda z tych chorób ma inną przyczynę, nie wszystkie są jednoznacznie wyjaśnione, ale w wyniku przeróżnych zjawisk: metabolicznych, genetycznych czy spichrzeniowych dochodzi do uszkodzenia neuronów.

- Poprzez podawanie komórek macierzystych nie usuniemy przyczyny choroby, ale złagodzimy zjawisko zaniku komórek nerwowych w ośrodkowym układzie - podkreślił.

Działanie komórek macierzystych będzie sprowadzać się do tego, że mnożąc się wydzielają związki chemiczne hamujące proces apoptozy (czyli samobójczej śmierci) komórek nerwowych. Ponadto wywołują efekt modulujący układ odpornościowy, hamując procesy autodegradacji wywołanej zjawiskami immunologicznymi - wyjaśnił.

Naukowcy planując rozpoczęcie projektu chcą użyć w terapii mezenchymalnych komórek szpikowych i ze sznura pępowinowego.

- Istnieją komórki pluripotencjalne indukowane, którym przez pewne manipulacje biotechnologiczne przywraca się możliwość wytwarzania różnych rodzajów komórek ciała. Chcemy uzyskać możliwość zastosowania takich komórek z uwagi na ich potencjał i brak etycznych wątpliwości, jak przy komórkach embrionalnych - wyjaśnił dr Siwek.

Reklama

Dodał, że dojrzewająca mezenchymalna komórka macierzysta staje się bardziej zróżnicowaną formą i już nie wytworzy innych rodzajów tkanek czy komórek. Natomiast komórki indukowane ulegają "przeprogramowaniu", można "zawrócić je na drodze zróżnicowania" i zmusić do tego by odzyskały potencjał przekształcenia się np. w komórki nerwowe - zaznaczył.

Trwa ładowanie wpisu