Jego zdaniem, w serialu "Pierwsza miłość" doszło do sytuacji, która może zaszkodzić polskiej transplantologii i podkopuje wieloletnie wysiłki edukacyjne środowiska transplantologicznego. Chodzi o niedopuszczalne postawienie znaku równości pomiędzy śmiercią mózgu a śpiączką. Nie powinno mieć to miejsca, ponieważ są to dwa odmienne stany fizjologiczne.
Na stronie producenta ATM Grupa z 19 września 2017 r. można tymczasem przeczytać: "Opinia lekarzy jest jednoznaczna: nastąpiła śmierć mózgu! czyli bohaterka umarła". Jednak w następnym komunikacie, dotyczącym kolejnego odcinka z 2 października 2017 r., pojawia się informacja: "Sabina (Urszula Dębska) wybudza się ze śpiączki!".
- Jest to skandaliczna sytuacja, która w mediach z dużą oglądalnością nie powinna mieć miejsca – podkreśla Paweł Klikowicz, koordynator Dawca.pl. - Rozumiem, że dla producentów oglądalność jest ważna, ale jej budowanie nie powinno odbywać się poprzez przekazywanie niewiarygodnych i nieprawdziwych informacji. Może to negatywnie odbić się na polskiej transplantologii, która od lat pracuje nad zwiększeniem liczby przeszczepów.
W roku 2016 dokonano 1469 przeszczepów od zmarłych dawców,a aktualnie na przeszczep oczekuje 1709 osób. Mimo tego, że liczba przeszczepów wzrasta, to opisane sytuacje - podważające wiedzę medyczną - mogą mieć negatywne skutki; wzrośnie liczba zgłaszanych sprzeciwów.