Kolejnymi istotnymi przyczynami zgonów są – jak wskazano w informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju w 2016 r. – choroby układu oddechowego oraz urazy i zatrucia, stanowiące przyczynę ok. 5–6 proc. wszystkich zgonów.
GUS zauważa, że natężenie zgonów w ciągu ostatnich kilkunastu lat w Polsce nie zmieniło się istotnie. Według wstępnych danych, w 2016 r. zmarło ok. 387 tys. osób, czyli o ok. 7,5 tys. mniej niż przed rokiem. Około 52 proc. zmarłych stanowili mężczyźni.
Umieralność z powodu chorób układu krążenia od kilku lat nieznacznie spada – podaje GUS. W 2015 r. choroby te były przyczyną ok. 46 proc. wszystkich zgonów, podczas gdy np. na początku lat 90. XX w. – ponad 52 proc. Wśród kobiet umieralność w wyniku chorób układu krążenia jest wyższa – w 2015 r. choroby te spowodowały ponad 51 proc. wszystkich zgonów kobiet (wobec ok. 53 proc w 2000 r.). Wśród mężczyzn udział ten wyniósł ok. 41 proc. (w 2000 r. - ok. 43 proc).
Niekorzystnym zjawiskiem – jak wskazuje GUS – jest wzrost liczby zgonów spowodowanych chorobami nowotworowymi: na początku lat 90. XX w. nowotwory złośliwe były przyczyną niespełna 20 proc. wszystkich zgonów, na początku obecnego stulecia stanowiły ok. 23 proc., a w 2015 r. – prawie 26 proc. Choroby nowotworowe są częstszą przyczyną zgonów wśród mężczyzn (w 2015 r. stanowiły przyczynę ok. 27 proc. zgonów) niż wśród kobiet (ok. 24 proc. zgonów).
W informacji GUS wskazano, że pozytywnym zjawiskiem jest obserwowany nieprzerwanie trend malejącej umieralności niemowląt. Szacuje się, że w 2016 r. – podobnie jak przed rokiem – zmarło ok. 1,5 tys. dzieci w wieku poniżej jednego roku życia.
GUS zauważa, że utrzymuje się duża różnica między trwaniem życia mężczyzn i kobiet. W 2015 r. mężczyzna żył przeciętne 73,6 roku, a kobieta o 8 lat dłużej. W porównaniu z początkiem lat 90. XX w. trwanie życia wydłużyło się o ponad 7 lat w przypadku mężczyzn oraz o ponad 6 lat u kobiet.