Gadżet firmy Halo Neurosciences, wyglądający jak zwykłe słuchawki, noszony podczas treningu wysyła impulsy elektryczne, które rażą prądem trenującego. Impuls trafia do kory ruchowej mózgu sportowca i wspomaga tworzenie się nowych połączeń międzyneuronalnych. Dzięki temu jego układ nerwowy nabywa odpowiednie odruchy, które wspomagają efekty treningu - donosi "Rzeczpospolita". Gadżet kosztuje 649 dolarów.

Reklama

Słuchawki trafiły do pięciorga biegaczy, którzy wezmą udział w Rio de Janeiro. Szef firmy Halo Neurosciences, Dan Chao, zapewnia, że słuchawki mogą poprawić wyniki sportowca o kilka procent, co w przypadku zawodowców może oznaczać znaczny awans w kierunku podium. Jednocześnie Dan Chao nie opublikował do tej pory wyników testów klinicznych swojego produktu.

Skuteczność metody przezczaszkowej stymulacji elektrycznej jak dotąd udowodniono jedynie w leczeniu depresji. Mimo prób naukowcom nie udało się wykazać skuteczności tej metody w poprawie sprawności mózgu osoby zdrowej.