W latach 2002-2011 odsetek osób otyłych wzrósł w Polsce o 5 proc., a za prawie połowę przedwczesnych zgonów Polaków odpowiadają choroby układu krążenia - alarmuje fundacja. Liczby te mogłyby być dużo niższe, gdyby tylko Polacy zaczęli więcej się ruszać. Tylko co piąty z nas uprawia sport regularnie, a co dziesiąty robi to tylko dlatego, że zalecił to lekarz. Co powoduje, że ruszamy się tak niechętnie? Jak przekonywała na środowej konferencji w Warszawie lek. med. Anna Plucik-Mrożek, prezes fundacji "Zaskoczeni wiekiem", jest to głównie niewiedza.

Reklama

Winni są nie tylko pacjenci, ale także lekarze - zaznaczyła Plucik-Mrożek. Największym grzechem pacjentów jest brak motywacji do systematycznej pracy, a lekarzy to, że nie kierują osób przewlekle chorych na odpowiednią rehabilitację, czy wręcz odradzają ruch. A przecież liczba chorób, które naprawdę uniemożliwiają ruch, jest niewielka. Niestety lekarze często nie posiadają wiedzy na temat tego, jaki ruch zalecany jest dla konkretnej choroby. To właśnie ma zmienić, po raz pierwszy wprowadzany w Polsce, program "Exercise is Medicine", który właśnie uzyskał patronat Ministerstwa Zdrowia - tłumaczyła prezes fundacji.

O tym, że ruch jest bardzo ważny, wiemy wszyscy, ale w praktyce sądzimy, że musimy uprawiać konkretny sport, najlepiej jak najczęściej, żeby osiągnąć widoczny rezultat i stać się zdrowszymi. Tymczasem, jak przekonuje prof. Ewa Kozdroń z Akademii Wychowania Fizycznego, już 30 minut marszu dziennie znacząco poprawia stan naszego zdrowia, redukując ryzyko zapadnięcia na choroby cywilizacyjne. Również zaawansowany wiek jest - w opinii Kozdroń - "bzdurną wymówką", bo każdy może się ruszać, byle zgodnie z własnym ciałem i możliwościami. Dlatego ważne jest, żeby chęć rozpoczęcia lub zwiększenia aktywności fizycznej skonsultować z lekarzem, bo błędem jest stosowanie jednej miary dla wszystkich ludzi.

Jednym z trzech czynników odpowiedzialnym za to, czy ktoś się rusza czy nie, a jednocześnie najważniejszym i najbardziej ulotnym, jest motywacja. W opinii psychologa prof. Jana Tylko z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, najtrudniejsza jest systematyczność - nawet pacjenci po latach rehabilitacji wracają do starych, złych nawyków, pod presją społeczną. Winą za to profesor obarcza rodzinę i szkołę. Jeśli bowiem człowiek od dzieciństwa nie jest przyzwyczajony do aktywności fizycznej w szkole, po szkole oraz wspólnie z rodzicami w weekendy czy wakacje, to nie jest niczym dziwnym jego niechęć do rozpoczęcia ćwiczeń i zmiany nawyków w późniejszym życiu. Prof. Tylko przestrzegał, że impulsy do zmiany siedzącego trybu życia na aktywny mogą być niewłaściwe. Przykładem może być współzawodnictwo, które często robi człowiekowi więcej krzywdy, niż brak aktywności. Takie imprezy jak maratony biegowe profesor uznaje za sensowne tylko wtedy, gdy osoba konsultuje się z lekarzem i czerpie przyjemność z biegu, a nie z bycia najszybszym.

Reklama

Odpowiedzią na problemy polskiego społeczeństwa związane z brakiem aktywności fizycznej bądź wykonywaniem nieprawidłowych ćwiczeń ma być Narodowy Program Zdrowia, realizowany przez Ministerstwo Zdrowia. W Warszawie akcje prozdrowotne są realizowane już od wielu lat, poprzez choćby system rowerowy Veturilo, siłownie plenerowe czy akcję nauki pływania dzieci w podstawówkach. Wszyscy eksperci zgodnie podkreślili jednak, że najważniejsza jest zmiana postrzegania aktywności przez społeczeństwo, a rodzice muszę pamiętać, że zajęcia WF-u są równie ważne dla dziecka, jak nauka języków obcych czy innych przedmiotów.

Fundacja "Zaskoczeni wiekiem", wychodząc naprzeciw zatrważającym statystykom publikowanym m.in. przez GUS czy Światową Organizację Zdrowia, postanowiła rozpocząć projekt Fitness Medyczny, którego celem jest przede wszystkim edukacja pacjentów, lekarzy i trenerów w zakresie odpowiedniej aktywności fizycznej dla każdej z chorób przewlekłych. Do programu mogą zapisać się lekarze i trenerzy, a pacjenci mogą oddać się pod kompleksową opiekę fundacji. Projekt jest dofinansowywany z budżetów wojewódzkich, a pierwsze warsztaty mają rozpocząć się jeszcze we wrześniu. .

Fundacja "Zaskoczeni wiekiem" powstała w listopadzie 2015 roku w celu organizowania i promowania działań w zakresie ochrony i promocji zdrowia. Fundacja organizuje 24 września marsz Spacer po Zdrowie w Parku Skaryszewskim w Warszawie.