Pierwszych pięć asystentek otrzymało certyfikaty pod koniec października. Pracę rozpoczną od nowego roku. Do pracy przygotowała je organizacja "Rozkosz bez ryzyka". Za intymne usługi będą płacić klienci. Będą to jednak robić zgodnie z przepisami - zdaniem ministerstwa spraw wewnętrznych seksualne asystentki mogą oferować swoje usług pod konkretnymi warunkami.

Reklama

- Seksualne asystentki były przez nas wybrane, ale do pracę zgłosiły się z własnej woli - mówiła, cytowana przez czasopismo "Tyden", Lucie Šídová dyrektorka organizacji "Rozkosz bez ryzyka". Organizacja zajmuje się pomocą pracownikom seksualnym a także prewencją chorób przenoszonych drogą płciową. Dwa lata temu zaczęła się także interesować możliwością przygotowania profesjonalnej usługi dla osób niepełnosprawnych. Uzyskała na to środki z ministerstwa finansów w ramach współpracy szwajcarsko-czeskiej.

W trakcie szkolenia asystentki musiały podpisać kodeks etyczny. W ramach swojej usługi mogą dotykać klienta, a także uprawiać z nimi seks. Ale także powinny ich uczyć świadomości własnej seksualności, mówić "nie", rozmawiać o swoich potrzebach seksualnych, używać pomocy seksualnych, a także nawiązywać stosunki partnerskie. Mogą także pomóc parom w rozpoczęciu współżycia. Informują o antykoncepcji, służą też poradami dla najbliższych.

Sami niepełnosprawni przyznają, że to dla nich ułatwienie. Często mają kłopot z zaspokojeniem swoich potrzeb. Dzięki nowej usłudze będą mieli pewność, że osoba, która zgodzi się do nich przyjść posiada doświadczenie z osobami z niepełnosprawnością. - I nie odmówi z tego powodu spotkania - mówi Tomasz Pik, jeden z propagatorów seksualnej asysty, który od kilku lat z powodu choroby genetycznej porusza się na wózku inwalidzkim.

Według eksperta Petra Eisnera, który się zajmuje tym tematem – temat seksualności osób niepełnosprawnych jest nadal przez wiele osób traktowana jako tabu. Choć, jak przekonywał w rozmowie dla czeskich mediów sytuacja się poprawia. I coraz więcej organizacji zajmujących się osobami z niepełnosprawnością dostrzega kwestie seksu.

Seksualna asysta działa m.in. w Szwajcarii, Niemczech, Danii, Belgii, Francji, Austrii czy Holandii. Pracownik musi skończyć specjalny kurs, żeby otrzymać taka pracę. Holenderski rząd nawet opłaca tego rodzaju usługi, w ramach pomocy socjalnej, podobnie jak pomoc w domu.

Reklama