Doktor Krzysztof Bukiel, przewodniczący Związku, mówi, że większość działań rządu miała charakter propagandowy a wprowadzone zmiany były pozorne. Według niego, żadne najważniejsze problemy opieki zdrowotnej nie zostały rozwiązane, a pojawiły się nowe. Tu wymienił ustawę refundacyjną, która spowodowała dwa wielkie problemy chorych: brak leków w aptekach oraz wyższe wydatki na leki. W jego ocenie wprowadzone zmiany były chaotyczne i doraźne.

Reklama

Jako przykład propagandowej zmiany lekarze wymieniają instytucję rzecznika Praw Pacjenta. Doktor Zdzisław Szramik podkreślił, że w ustawie zapisano prawa pacjenta, które były ujęte w innych aktach prawnych, głównie w ustawie o świadczeniach finansowanych ze środków publicznych. Przy okazji powołano instytucję, która jego zdaniem nie pomaga pacjentom lecz pilnuje interesów ministra zdrowia i rządu.

Również przepisy dotyczące koszyka świadczeń refundowanych mają charakter fasadowy i nie przyczyniły się do polepszenia sytuacji chorych - uważa doktor Maciej Niwiński. Według niego, dostęp do świadczeń refundowanych niesłusznie nazywanych gwarantowanymi jest czysto iluzoryczny. Koszyk bowiem jest przepisaną listą wszystkich wykonywanych świadczeń, oprócz tych z zakresu medycyny estetycznej. Jako przykład propagandowej roli koszyka wymienił dopisanie tam ostatnio procedury in vitro w sytuacji, gdy brakuje pieniędzy na świadczenia onkologiczne i procedury ratujące życie.

Doktor Piotr Watoła krytykuje zarówno efekty ustawy refundacyjnej jak i regulacje pakietu onkologiczno-kolejkowego. Według niego, kolejki do specjalistów wydłużyły się. Zostały pozornie ograniczone poprzez administracyjny zabieg, polegający na tym, że do NFZ nie można zgłaszać pacjenta, który przychodzi po raz kolejny. Oficjalnie kolejka obejmuje zatem tylko tych, którzy zgłaszają się po raz pierwszy i nie można mówić o jej skróceniu.

Według związkowców, bez zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia system będzie niewydolny i sytuacja chorych nie poprawi się, bez względu na to, kto będzie rządził po kolejnych wyborach.

Resort zdrowia nie skomentował jeszcze konferencji prasowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.