Decyzję podjęła wczoraj Komisja Europejska - podało RMF FM. Decyzja dotyczy tabletek ellaOne, które zapobiegają ciąży nawet 5 dni po stosunku płciowym.
Rezygnacja z recept ma umożliwić kobietom szybszy dostęp do tych pigułek, a więc zwiększyć ich skuteczność. Ma to ułatwić kobiecie dostęp do tego specyfiku, który ma być stosowany w określonym czasie, czyli w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku płciowym - wyjaśnił Enrico Brivio, rzecznik komisarza UE ds. zdrowia.
Zmiana statusu ułatwi do nich dostęp kobietom w Unii Europejskiej - napisano w zaleceniu EMA z 21 listopada 2014 r. - Zezwolenie na sprzedaż leku bez recepty dotyczy wszystkich krajów Unii. Jeżeli jednak jakiś rząd chce utrzymać sprzedaż na recepty, to może to zrobić - wyjaśnia Enrico Brivio.
Warszawa może więc nadal wymagać recepty na tabletki ellaOne, jednak Polki będą mogły je kupować bez recepty w innych krajach Unii.