Może w przyszłości będziemy leczyli się antybiotykami zawierającymi dermicydynę. Ta substancja (peptyd) znajduje się w ludzkim pocie i ma silne działanie antybakteryjne oraz grzybobójcze. Naukowcy z University of Edinburgh poznali jej strukturę oraz mechanizm jej działania, co bez wątpienia ułatwi dalsze badania w kierunku opracowania leków z dermicydyną.
Jak wynika z badań, których wyniki opublikowane zostały w "Proceedings of the National Academy of Sciences", dermicydyna staje się aktywna w słonym i lekko kwaśnym środowisku. Przenika przez błonę komórkową szkodliwych drobnoustrojów i zabija je.
Według naukowców dermicydyna chroni skórę przed infekcjami, zwłaszcza w miejscach ukąszeń przez owady czy zranień. Jeśli wykorzystamy ją do produkcji antybiotyków, może pomóc leczyć gruźlicę, zakażenia gronkowcem złocistym i zapobiegać posocznicy.
- Antybiotyki nie są dostępne wyłącznie na receptę. Nasze ciało wytwarza substancje, które są w stanie skutecznie odeprzeć atak bakterii, grzybów i wirusów - przyznał dr Ulrich Zachariae, autor badań.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>