Odtwarzanie muzyki podczas zabiegów w znieczuleniu miejscowym może zredukować lęk pacjentów, a nawet przyspieszyć gojenie - twierdzą naukowcy, których wnioski ukazały się w piśmie " Annals of the Royal College of Surgeons".
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>
W analizie przeprowadzonej przez chirurgów z John Radcliffe Hospital w Oksfordzie wzięło udział 96 osób. Połowa pacjentów podczas zabiegu słuchała muzyki (popularnej składanki z list przebojów lub audycji radiowej), natomiast druga połowa przechodziła zabieg w ciszy.
Badanych poproszono następnie o określenie poziomu lęku i stresu odczuwanego podczas zabiegu. Po porównaniu wyników naukowcy odnotowali niemal trzykrotnie niższy poziom lęku u osób, którym podczas zabiegu towarzyszyła muzyka. W grupie tej nie zwiększyła się ponadto częstość oddechów (średnio 11 oddechów na minutę), podczas gdy w przypadku drugiej grupy było to 13 oddechów na minutę.
Prowadzący badania Hazim Sadideen zauważa, że należałoby przeprowadzić więcej badań, by ustalić, czy muzyka powinna być standardowo wykorzystywana na salach operacyjnych, zwłaszcza, że stres może wydłużać proces regeneracji.
Wcześniejsze analizy wykazały m.in., że muzyka pomaga łagodzić ból i ułatwia oddychanie pacjentom podłączonym do respiratora. Naukowcy sugerują, że może ona uspokajać także lekarzy pracujących przy stole operacyjnym.