W ostatnich 20 latach w Polsce doszło do bezprecedensowego w Europie wzrostu średniej długości życia (o 5 lat). Jak mówił prof. Antoni Gaciong, w dużej części to zasługa lepszych warunków życiowych, ale także znacznie skuteczniejszego leczenia. Niestety, jeśli chodzi o nadciśnienie tętnicze, udar mózgu czy leżący u podłoża wielu chorób zespół metaboliczny, ogromnie wiele pozostaje do nadrobienia.
Jak powiedziała prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, Karina Jahnz-Różyk, stan zdrowia społeczeństwa w dużej mierze zależy od przychodów. Leki innowacyjne to głównie leki biologiczne - przeciwciała monoklonalne, białka fuzyjne czy kopie ludzkich białek bądź ich fragmentów. Stosowane są w leczeniu nowotworów, łuszczycy, stwardnienia rozsianego czy chorób ultrarzadkich. Zwykle są to leki bardzo drogie, co ogranicza ich dostępność. Bez refundacji na większość nowych leków nie byłoby stać niemal nikogo.
Po latach, gdy pojawiają się tańsze odpowiedniki, zwane generykami, ceny innowacyjnych leków spadają. Jak zauważył Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, to wytwarzane przez konkurentów generyki pobudzają przemysł farmaceutyczny do innowacji - na nowo wprowadzonych lekach więcej się zarabia. Ale opracowanie zupełnie nowego leku to proces bardzo kosztowny i czasochłonny
Choć w Polsce leki należą do najtańszych w Europie, pacjenci pokrywają największą część ich kosztów - do 60 proc. - mówiła dr Zofia Skrzypczak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1995-2008 miesięczne wydatki na leki wzrosły z około 5 zł miesięcznie do 26 złotych, a więc ponad 5-krotnie, zaś w przypadku emerytów - aż 6-krotnie (z 10 na 55 złotych). W latach 1995-2003 udział leków w wydatkach na zdrowie wzrósł z 50 na 66 proc, jednak w latach 2004-2008 zmalał do 60 proc.
"Często zdarza się, że znany lek wykazuje nowe, korzystne działanie - jednak może się też zdarzyć, że stosowanie tańszego leku o pozornie podobnym mechanizmie źle się kończy - mówił dr Jarosław Woroń z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tak było z powikłaniami po przeciwnowotworowym Anvastinie, którym próbowano zastąpić skuteczny w leczeniu choroby oczu Lucentis. Zresztą nawet dostępny bez recepty lek na przeziębienie dla dorosłych może być śmiertelnie niebezpieczny dla dziecka poniżej 2 roku życia.
Jak zauważył dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii, dostęp do leków innowacyjnych nie jest w Polsce równy pod względem regionalnym - brak jednolitego sytemu, opartego - wzorem Austrii - na precedensie. W kraju nie ma także pełnego dostępu do wszystkich możliwych terapii. Wreszcie leczy się często tylko pierwszy rzut choroby i nie ma możliwości zmiany terapii na skuteczniejszą ani kontynuacji jej przy kolejnych rzutach. Gdyby terapie dało się kontynuować, wiele nowotworów stałoby się chorobami przewlekłymi - tak jest na przykład w przypadku stosowanego w białaczkach imatinibu.
"Leki innowacyjne zmieniają także kardiologię" - mówiła prof. Janina Stępińska, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Przykładem mogą być nowe, wygodniej dawkowane leki, które obniżając krzepliwość krwi zapobiegają udarowi mózgu (poprzednia innowacja w tej dziedzinie miała miejsce 70 lat temu) oraz leki zapobiegające powikłaniom po zawale.
Zaniepokojenie obecnych na debacie ekspertów budzi rychłe, jednoczesne wprowadzenie kilku nowych ustaw dotyczących zdrowia. Zdaniem niektórych dyskutantów przepisy wykonawcze mogą ze sobą kolidować i nie wiadomo, jak w takiej sytuacji poradzą sobie placówki lecznicze. Zmiany mogą przynieść wzrost kosztów i dalsze zwiększenie biurokracji - podkreślano.