Superbakterie do walki z próchnicą?

Sezon infekcji za pasem, niezbędne więc będą probiotyki, czyli żywe kultury bakterii lub drożdży, które spełniają bardzo ważną rolę i stosowane w odpowiedniej ilości wpływają korzystnie na zdrowie organizmu. Choć probiotyki stosuje się głównie w celu podniesienia odporności i osłonowo przy kuracji antybiotykami, to kilka badań sugeruje, że mogą równie dobroczynnie działać na zdrowie jamy ustnej.

Reklama

- Jama ustna to, obok jelit, najbardziej skolonizowane przez bakterie miejsce w naszym ciele. Nie dziwi więc, że probiotyki jako powszechne wsparcie terapii lekami, znalazły się również w centrum zainteresowania naukowców, którzy starają się lepiej zrozumieć procesy poprzedzające rozwój schorzeń stomatologicznych. Tym bardziej, że nasz unikalny mikrobiom, czyli ogół mikroorganizmów w jamie ustnej, jest ściśle powiązany z podatnością np. na próchnicę - mówi Monika Stachowicz, stomatolog z Centrum Periodent w Warszawie.

Oto potencjalne korzyści, jakie mogłyby płynąć ze spożycia wyselekcjonowanych probiotyków dla jamy ustnej:

Zapobieganie powstawaniu płytki nazębnej i przeciwdziałanie próchnicy

Reklama

W ustach każdego z nas czają się miliony bakterii – dosłownie. W całej jamie ustnej może żyć 20 miliardów zarazków, które dzielą się na kilkaset gatunków bakterii. Stanowią tzw. mikrobiom jamy ustnej, unikalny dla każdego człowieka pod względem składu gatunkowego i liczby bakterii. Niektóre z nich są potrzebne i pełnią korzystną rolę, inne z kolei powodują gromadzenie się płytki nazębnej i prowadzą do próchnicy.

Reklama

Badanie wykonane w 2016 roku wykazało, że szczep bakterii znany jako A12 może być pomocny w walce z bakteriami Streptococcus mutans, najczęściej powodującymi próchnicę. Szczep ten zamienia cukier w kwas mlekowy, co stwarza warunki idealne do odkładania się płytki nazębnej i powstania ubytków. Gdy naukowcy wyhodowali w laboratorium oba rodzaje bakterii, okazało się, że szczep A12 powstrzymywał S. mutans przed namnażaniem i tworzeniem płytki nazębnej.

Walka z nieświeżym oddechem

Najczęstszym powodem nieświeżego oddechu są bakterie beztlenowe kolonizujące jamę ustną. Badacze coraz częściej zastanawiają się jednak, w jaki sposób „dobre” bakterie probiotyczne mogą zwalczyć lub wręcz zapobiegać temu wstydliwemu problemowi.

Podczas jednego z badań, 23 osoby miały stosować płyn do płukania ust o działaniu antybakteryjnym, a następnie przyjmowały placebo lub suplement ze szczepem probiotycznym Streptococcus salivarius przez trzy dni. W efekcie, u 85 proc. osób, które stosowały probiotyk odnotowano spadek ilości bakterii odpowiedzialnych za przykry zapach z ust.

Mniejsze ryzyko raka jamy ustnej

Badanie przeprowadzone w 2013 roku wykazało, że bakteria z grupy probiotycznych Lactobacillus salivarius redukuje ryzyko występowania raka jamy ustnej u szczurów. Potrzeba jednak więcej badań, aby potwierdzić takie samo potencjalne działanie u człowieka.

Złagodzenie objawów infekcji dziąseł

Badanie z 2006 roku sugeruje, że probiotyki mogą również łagodzić objawy zapalenia dziąseł (gingivitis), takie jak m.in. obrzęk, tkliwość czy nadwrażliwość szyjek zębowych na zimno i ciepło. Badacze podali 59 osobom przejawiającym zapalenie dziąseł suplement zawierający bakterię probiotyczną Lactobacillus reuteri lub placebo. Dwa tygodnie później zauważono, że do najwyraźniejszego zmniejszenia objawów zapalenia dziąseł doszło w grupie przyjmującej największą dawkę probiotyków. Co więcej, odnotowano u nich również mniejsze odkładanie się płytki nazębnej, głównej przyczyny infekcji dziąseł.

Zmniejszenie zapalenia dziąseł

Według badań, bakterie probiotyczne nie tylko mogą łagodzić objawy towarzyszące stanom zapalnym dziąseł, ale również wspierają leczenie schorzenia. Badanie wykonane w 2007 roku sugeruje, że osoby przyjmujące suplementy zawierające bakterie Lactobacillus brevis, wykazywały mniejszy stopień zapalenia.

Sadząc po obiecujących wynikach badań, korzyści ze stosowania odpowiednich grup probiotyków byłyby znaczne dla pacjentów borykających się ze schorzeniami jamy ustnej. Choć poprzez odpowiednie nawyki możemy zmniejszać ryzyko chorób i redukować wpływ bakterii, to nie ma lekarstwa na próchnicę. Zdaniem specjalistów, probiotyki wspierając nasz mikrobiom jamy ustnej i pobudzając „przyjazne” bakterie do działania, mogłyby pełnić rolę kolejnego narzędzia w profilaktyce próchnicy i sprzyjać zdrowiu jamy ustnej.

- Bakterie w naszej jamie ustnej spełniają kluczowe zadanie. Innowacyjne probiotyki ze specjalnie wyselekcjonowanymi szczepami mogłyby pomóc w utrzymaniu w ryzach patogenów m.in. próchnicotwórczych i zachowaniu równowagi „dobrych” i „złych” bakterii, która często jest decydująca. A w efekcie przeciwdziałać rozwojowi ubytków i innych schorzeń jamy ustnej – komentuje stomatolog.

Jak stosować probiotyki?

Probiotyki należą do preparatów bezpiecznych, gdy stosujemy je wedle instrukcji. Czujność powinny zachować osoby z alergią lub nietolerancją pokarmową. W przypadku, gdy preparat wywoła nieprzyjemne objawy np. wzdęcia czy objawy alergii, lepiej ograniczyć dawkę lub odstawić probiotyk. Również dzieci, seniorzy i kobiety w ciąży powinny unikać przyjmowania wysokich dawek preparatów probiotycznych bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Zawsze należy doradzić się lekarza przed rozpoczęciem przyjmowania jakichkolwiek suplementów.

Probiotyki i prebiotyki – gdzie je znaleźć?

Probiotyki to bakterie występujące np. w przewodzie pokarmowym, ale również w żywności lub w skoncentrowanej postaci jako suplementy diety np. tabletki, kapsułki czy saszetki z proszkiem. Najlepsze naturalne źródła bakterii probiotycznych to produkty fermentowane np. jogurt naturalny, kefir, maślanka, kiszonki m.in. kiszone ogórki i kapusta, chleb na zakwasie, kwas chlebowy, zupa miso, kimchi, kombucha.

Zalecane jest również przyjmowanie probiotyków z tzw. prebiotykami. Są to nietrawione składniki pożywienia (zazwyczaj z dużą zawartością błonnika), które z kolei pobudzają rozwój prozdrowotnych bakterii probiotycznych w jelitach. Naturalne źródła prebiotyków to m.in. korzeń cykorii, surowy topinambur, czosnek, cebula, karczochy, niedojrzałe banany, szparagi, por.