Raport opublikowany przez magazyn medyczny "Lancet" tuż przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Londynie, stwierdza, że około jednej trzeciej dorosłych osób nie jest aktywnych fizycznie. A to pociąga za sobą ponad pięć milionów zgonów rocznie.

Dlatego zdaniem specjalistów, należy zmienić strategię - zamiast zachęcać ludzi do ruchu i ćwiczeń, mówiąc o korzyściach, trzeba zacząć informować o zagrożeniach, jakie wiążą się z brakiem aktywności. Poza tym w szeroko zakrojoną akcję mobilizacji należy wciągnąć rządy krajów. Powinny one zatroszczyć się, by uprawianie sportu dla zdrowia było łatwo dostępne, bezpieczne i wygodniejsze niż do tej pory.

Reklama

Szczegółowe zalecenia mówią o 150 minutach wykonywanych w ciągu całego tygodnia umiarkowanych ćwiczeń, takich jak jazda na rowerze, szybki spacer, a nawet praca w ogrodzie.

Podczas olimpiady świat będzie oglądał elitę atletów z wielu krajów świata, ale większości widzów aktywność fizyczna pozostanie obca - ostrzega Pedro Hallal, jeden z badaczy przygotowujących raport. Globalne wyzwanie jest oczywiste - uczynić aktywność fizyczną priorytetem polityki zdrowotnej na całym świecie i w ten sposób doprowadzić do poprawy stanu zdrowia i zmniejszenia się liczby dolegliwości - podkreśla.

Nie wszystkim jednak podoba się porównanie braku aktywności fizycznej do palenia papierosów. Jeśli chodzi o zapobieganie nowotworom, rzucenie palenia jest zdecydowanie najważniejszym z priorytetów - uważa dr Claire Knight.