Rak prostaty może dotyczyć każdego mężczyzny
Rak prostaty to jeden z najczęstszych nowotworów u mężczyzn. Odpowiada za 20-23 proc. męskich nowotworów w Polsce. Statystyki mówią, że rocznie w naszym kraju zapada na raka prostaty 16–19 tys. mężczyzn, a umiera 5,5–6 tys.
W Europie wykrywa się ok. 400-450 tys. nowych przypadków każdego roku, obecnie żyje z tym nowotworem ponad 2 mln mężczyzn. Co więcej, w ostatnich latach rośnie zarówno liczba zachorowań, jak i śmiertelność. W 2020 r. zmarło z tego powodu ponad 108 tys. mężczyzn na naszym kontynencie. Zachorowalność na raka prostaty na świecie wynosi 63 przypadki na 100 tys. osób, wyższa jest tylko w przypadku raka piersi.
Ryzyko wystąpienia raka prostaty rośnie wraz z wiekiem, najczęściej dotyczy mężczyzn w wieku 65-80, ale zdarzają się przypadki już u panów mających mniej niż 40 lat. Jak podkreślają specjaliści, w pewnym wieku ten nowotwór może dotyczyć nawet 100 proc. populacji mężczyzn. Rozwija się powoli, długo nie daje objawów, dlatego konieczna jest odpowiednio wcześnie rozpoczęta profilaktyka. Wykryty na wczesnym stadium nowotwór daje nadzieję na przeżycie 30-40 lat w dobrym zdrowiu.
Jest to zatem powszechny nowotwór, ale z drugiej strony pozwalających żyć dość długo w dobrej kondycji.
Ćwiczenia fizyczne mogą zmniejszyć ryzyko raka prostaty
W przypadku raka prostaty głównymi czynnikami ryzyka są wiek i uwarunkowania genetyczne, ale styl życia też nie jest bez znaczenia. To element, na którym mamy wpływ, dlatego nadzieję na opóźnienie rozwoju tego raka daje najnowsze odkrycie szwedzkich naukowców.
Wyniki badań przeprowadzonych w The Swedish School of Sport and Health Sciences i opublikowanych w British Journal of Sports Medicine wskazują na związek między wydolnością krążeniowo-oddechową a występowaniem i śmiertelnością raka prostaty. Poprawa ogólnej kondycji może zmniejszyć tego nowotworu nawet o 35 proc.
W badaniu wzięło udział 57 652 mężczyzn. Przeanalizowano dane dotyczące ich wzrostu, wskaźnika masy ciała (BMI), aktywności fizycznej i stylu życia, uczestnicy byli też poddawani corocznym testom wydolności krążeniowo-oddechowej. Podzielono ich następnie na trzy grupy: pierwsza objęła tych, których wydolność wzrastała o 3 proc. rocznie, w drugiej znaleźli się ci, których wydolność się nie zmieniała, w trzeciej ci, których wydolność spadała z każdym rokiem o 3 proc.
Obserwacje trwały siedem lat. W tym czasie u 592 mężczyzn zdiagnozowano raka prostaty, 46 zmarło w tego powodu.
U tych, których sprawność fizyczna poprawiała się o 3 proc. rocznie, ryzyko zachorowania na raka było o 35 proc. mniejsze w porównaniu z tymi, których sprawność uległa pogorszeniu.
Ćwiczenia przyjemne, niezbyt wymagające i regularne
W badaniu nie określono, w jaki sposób można osiągnąć 3-proc. wzrost wydolności krążeniowo-oddechowej. Ale dr Kate Bolam, główna autorka tych badań, zaznaczyła, że może to być aktywność, "którą uważasz za przyjemną, która podnosi tętno i możesz ją dodać do swojej cotygodniowej rutyny".
- Angażowanie większej liczby mięśni stanowi większe wyzwanie aerobowe dla układu sercowo-naczyniowego. Dlatego w celu uzyskania bardziej znaczącego efektu zaleca się ćwiczenia angażujące dolne partie ciała, jak szybki marsz czy bieganie piesze wędrówki. Generalnie czynności, podczas których można podtrzymać rozmowę, lub takie, które dotyczą zarówno rąk, jak i nóg - powiedziała.
Wyzwanie rzucane naszemu układowi sercowo-naczyniowemu powinno być regularne, ale jednocześnie takie, które odpowiada naszym możliwościom. Powinno podnosić tętno, ale i sprawiać przyjemność.
- To interesujące badanie, które stanowi uzupełnienie poprzednich badań wykazujących możliwe powiązania między ćwiczeniami fizycznymi a niższym prawdopodobieństwem zachorowania na raka prostaty - powiedział dla "Guardiana" Simon Grieveson, zastępca dyrektora ds. badań w Prostate Cancer UK
- Regularne utrzymywanie dobrej kondycji i stosowanie zbilansowanej diety są dobre dla ogólnego stanu zdrowia i dobrego samopoczucia każdego mężczyzny. Ale nie jesteśmy w stanie ostatecznie określić, w jaki dokładnie sposób aktywność fizyczna może zmniejszyć ryzyko zachorowania lub śmierci z powodu raka prostaty - dodał.