Movebrer, czyli wąsopad to bardzo istotna społecznie akcja, mająca na celu skłonienie mężczyzn do regularnego badania się. A jest o czy mówić, ponieważ rak gruczołu krokowego (inaczej prostaty lub stercza) jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u mężczyzn, natomiast rak jądra dotyka statystycznie najczęściej młodych mężczyzn. Co należy o nich wiedzieć?
Dr n. med. Przemysław Dudek - specjalista urologii z krakowskiej SCM clinic tłumaczy, że wysoki wskaźnik zachorowań na raka stercza związany jest ze starzeniem się społeczeństwa. - Im starszy mężczyzna, tym ryzyko zachorowania większe! Ten typ nowotworu rozwija się bardzo powoli. Od chwili wystąpienia pierwszych zmian mija ok. 10 lat, zanim ukształtuje się guz o objętości 1 ml. Co istotne początkowe stadium przebiega właściwie bezobjawowo. Kiedyś mężczyźni umierali nawet nie wiedząc, że chorują, ponieważ nowotwór nie zdążył się wystarczająco rozwinąć. Ale żyjemy coraz dłużej, dlatego wśród seniorów ten problem jest obecnie bardzo często spotkany i już problematyczny, ponieważ rak prostaty, który długo nie został rozpoznany powoduje ryzyko naciekania na otaczające gruczoł tkanki oraz przerzuty do innych narządów.
Natomiast nowotwór jądra wymaga natychmiastowego działania, ponieważ rozwija się w bardzo szybkim tempie. Znaczenie mają tygodnie, a nawet dni. Dotyka nawet nastoletnich chłopców. W dodatku, jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym w grupie młodych dorosłych.
Statystyki są następujące: szacuje się, że rak prostaty dotyka około 50 proc. mężczyzn między 60 a 70 rokiem życia, ale ujawnia się też przed 50-tką. Natomiast rak jądra dotyka 25 proc. Polaków chorujących na nowotwór między 22. a 44 rokiem życia.
Profilaktyka
Dlatego specjaliści biją na alarm i nakłaniają mężczyzn w każdym wieku do profilaktyki. Zarówno rak prostaty jak i rak jądra można wyleczyć, pod warunkiem, że zostaną wykryte na odpowiednio wczesnym etapie.
Zaleca się, aby w ramach profilaktyki raka prostaty każdy mężczyzna, który ukończył 40-50 lat wykonywał co roku badania kontrolne u urologa. Dodatkowe wizyty są niezbędne zawsze, gdy pojawiają się problemy z oddawaniem moczu bądź gdy taki rodzaj nowotworu występował już wcześniej w rodzinie. W ramach podstawowej profilaktyki wykonuje się badanie per rectum (przezodbytnicze, palpacyjne), które pozwala na sprawdzenie powierzchni, wielkości oraz konsystencji gruczołu krokowego i USG. Ponadto wykonuje się pomiar krwi PSA, będący oznaczeniem poziomu markera charakterystycznego dla prostaty. Jeśli któreś z nich wykaże nieprawidłowości wykonuje się rezonans gruczołu krokowego a następnie ew. kieruje chorego na biopsje gruczołu krokowego (najlepiej przezkroczową oraz fuzyjną).
Dr n. med. Przemysław Dudek tłumaczy, że podstawowa profilaktyka raka jąder powinna polegać na samobadaniu. - Każdy mężczyzna już od 15 roku życia, mniej więcej raz w tygodniu powinien je wykonywać! Najrzadziej raz na miesiąc. Najlepiej robić je po kąpieli. Temperatura rozluźnia mięśnie moszny, dzięki czemu łatwiej wyczuć niepokojące zmiany. Należy objąć jądro rękami i przesuwać opuszkami po powierzchni, uciskając bardzo delikatnie. Powinno być miękkie. Twarde jądro jest sygnałem alarmowym. Warto także przyjrzeć się w lustrze, czy nie widzimy, żeby jądra były spuchnięte, lub nieregularne, a skóra moszny zaczerwieniona. Każde wykrycie zgrubienia, obrzęku, nagromadzonego płynu w mosznie czy guzka wyraźnie twardszego od pozostałej części jądra powinno natychmiastowo skłonić do wizyty urologicznej. W przypadku potwierdzenia wątpliwości pacjenta, zostaje on skierowany na USG - bezbolesną diagnostykę, która pozwala ocenić stan obu jąder i jamy brzusznej.-
Sygnały
Na co jeszcze warto zwracać uwagę w przypadku obu schorzeń? W początkowych fazach raka stercza czasami można zauważyć delikatny rozrost gruczołu krokowego, trudności w oddawaniu moczu oraz pojawienie się krwi w nasieniu czy moczu. Gdy rak się rozwinie może występować krwiomocz, bóle podbrzusza, zatrzymanie moczu, krew w nasieniu lub bóle kostne.
Wszelkie odstępstwa od normy, jak choćby powiększenie się piersi, bóle pleców, powinny mężczyznę zawsze kierować do lekarza. Niestety takie objawy oraz kolka nerkowa, czy poszerzenie układu kielichowo-miedniczkowego wiążą się z wyższymi stadiami zaawansowania i gorszym rokowaniem raka jądra.
Leczenie
Co w przypadku wyrycia choroby? Pacjenci z rozpoznanym rakiem jądra, często w ciągu kilku dni są operowani. - Jądro jest usuwane chirurgicznie. Przed operacją oznaczane są markery nowotworowe. Po zabiegu jądro przekazywane jest do laboratorium na badanie histopatologiczne, które ma pozwolić na ocenę typu nowotworu i stopnia zaawansowania. Bardzo ważnym elementem jest zobrazowanie węzłów chłonnych – tomografia komputerowa klatki piersiowej, jamy brzusznej, miednicy – ponieważ tam najczęściej nowotwory jąder dają przerzuty. W tych przypadkach konieczne może być leczenie chirurgiczne, chemioterapia i ewentualnie radioterapia. Trzeba jednak wiedzieć, że stopień wyleczalności jest bardzo wysoki – wyjaśnia specjalista SCM clinic.
Istnieje wiele metod leczenia nowotworu prostaty. Wybór uzależniony jest od wielu elementów – m.in. wieku, stopnia zaawansowania schorzenia, możliwości leczenia, złośliwości czy współistnienia innych chorób. Powinien być poprzedzony wywiadem i dokładną diagnozą oraz ostatecznie zakończony wspólną decyzją pacjenta i prowadzącego. Prostatektomia radykalna (chirurgiczne usunięcie gruczołu krokowa z pęcherzykami nasiennymi, fragmentami nasieniowodów i czasem węzami chłonnymi) to jedna z dostępnych metod leczenia. Tę dużą operację onkologiczną wykonuje się przy znieczuleniu ogólnym otwartą metodą, przy użyciu laparoskopii bądź z asystą robota. Laparoskopia jest obecnie najmniej inwazyjnym sposobem operowania. Pacjent nie jest narażony na długi okres rekonwalescencji, dzięki czemu szybko wraca do sprawności. W przypadku osób, których stan ogólny nie pozwala na operację, najczęściej przeprowadza się radioterapię. Naświetlania są skuteczne szczególnie, gdy rak ograniczony jest jedynie do stercza. Gdy pojawiają się już przerzuty, można zastanowić się nad hormonoterapią. Nowotwór prostaty jest rakiem hormonozależnym, więc testosteron jest niezbędny do jego rozwoju. Zmniejszenie ilości androgenów może zahamować rozwój choroby bądź nawet zmniejszyć masę nowotworu, niestety nie doprowadzi do jego całkowitego wyleczenia. Niektórzy chorzy objęci są tzw. aktywnym nadzorem, by opóźnić leczenie do czasu, gdy staje się ono konieczne. Szczególnie jest to popularne wśród pacjentów powyżej 70 roku życia.