„Polscy okuliści kontra jaskra” to akcja zainicjowana i realizowana przez Polskie Towarzystwo Okulistyczne (PTO) oraz Sekcję Jaskry PTO, przy współudziale Polskiego Związku Niewidomych. W środę w Warszawie odbyła się konferencja prasowa inaugurująca drugą edycję akcji bezpłatnych badań przesiewowych w kierunku jaskry.
Jaskra, nazywana czasami „cichym złodziejem wzroku” to druga najczęstsza (po zaćmie) przyczyna utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jaskra jest znacznie groźniejsza od zaćmy, ponieważ utrata wzroku jest w jej przypadku nieodwracalna. Jest schorzeniem prowadzącym do uszkodzenia nerwu wzrokowego. Efektem jest stopniowe ograniczenie pola widzenia, obniżenie ostrości wzroku, a następnie trwała utrata wzroku.
W Polsce problem jaskry może dotyczyć 800 tysięcy osób, przy czym tylko połowa została zdiagnozowana (są to głównie kobiety). Może zachorować każdy, bez względu na wiek. Aż w 90 proc. przypadków choroba przebiega bez widocznych dolegliwości. Tylko wczesna diagnoza jaskry może pomóc ocalić wzrok. Dlatego tak ważne są regularne badania. Każdy powinien przynajmniej raz w roku przejść pełne badanie okulistyczne, a osoby z grupy ryzyka nawet co 6 miesięcy - czytamy w materiałach prasowych Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
- Gdy pacjent zaczyna zauważać, że z jego wzrokiem dzieje się coś niedobrego, często choroba jest już w bardzo zaawansowanym stadium. W Polsce aż 70 proc. przypadków jaskry wykrywana jest zbyt późno, by uratować widzenie, nawet przy intensywnym leczeniu - mówiła prof. Bożena Romanowska-Dixon, Kierownik Oddziału Klinicznego Okulistyki i Onkologii Okulistycznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
- Na jaskrę może zachorować każdy, bez względu na wiek. Należy jednak pamiętać, że są osoby szczególnie narażone. Do czynników ryzyka zachorowania na jaskrę należą m.in. podwyższone ciśnienie wewnątrzgałkowe (IOP), krótkowzroczność, rodzinne występowanie jaskry, choroby układu sercowo-naczyniowego takie jak zaburzenia rytmu serca czy nadciśnienie tętnicze. Także u osób o bardzo niskim ciśnieniu tętniczym częściej dochodzi do tej choroby - mówił prof. Jacek Szaflik, Kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Dr hab. n. med. Anna Kamińska, przewodnicząca Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego podkreśliła, że brak podwyższonego ciśnienia wewnątrzgałkowego (IOP) nie wyklucza jednak występowania jaskry. - Nawet 50 proc. pacjentów z uszkodzeniem jaskrowym ma ciśnienie wewnątrzgałkowe utrzymujące się poniżej 22 mmHg - czyli w normie. Dlatego diagnozując pacjenta z podejrzeniem jaskry w wywiadzie należy zawsze badać dno oka i grubość rogówki - powiedziała dr hab. Kamińska.
W jaki sposób powstaje jaskra? Stale wytwarzana w oku i niezbędna do jego funkcjonowania ciecz wodnista opuszcza gałkę oczną i przenika do krwioobiegu w miejscu nazywanym kątem przesączania. Jeśli odpływ jest blokowany, wzrasta ciśnienie wewnątrzgałkowe i dochodzi do ucisku na nerw wzrokowy. Ucisk doprowadza do niszczenia włókien nerwowych i zaniku nerwu wzrokowego. W większości przypadków ucisk ten wzrasta powoli, ale w około 10 proc. może mieć gwałtowny przebieg i objawiać się bólem głowy, nudnościami, wymiotami i pogorszeniem widzenia.
Aby wykonać badania przesiewowe w kierunku jaskry, w ramach akcji „Polscy okuliści kontra jaskra”, można się zgłaszać do wybranych gabinetów okulistycznych między 11 a 17 marca. Lista placówek (64 placówki z 38 miast) dostępna jest na stronie: www.tydzienjaskry.pto.com.pl.
Z badań – po wcześniejszej telefonicznej rezerwacji - skorzystać mogą wszyscy ci, którzy nie odwiedzili okulisty przez ostatni rok i nie mają zdiagnozowanej jaskry. Nie będzie wymagane skierowanie do okulisty. Podobnie jak w roku ubiegłym wszyscy chętni, którzy zgłoszą się do wyznaczonych placówek będą mieli wykonany pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, badanie dna oka oraz badanie grubości rogówki. W przypadku wykrycia niepokojących objawów, każdy z pacjentów zostanie objęty specjalistyczną opieką.
Jak wyjaśnił prof. Szaflik, jaskrę można leczyć farmakologicznie, laserowo lub operacyjnie. We wczesnym stadium zwykle stosuje się leki, jednak długotrwałe leczenie farmakologiczne pogarsza wyniki operacji chirurgicznych. Podkreślił, że zabiegi polegające na wprowadzeniu do oka miniaturowych drenów, udrażnianiu przepływu płynu w oku czy hamowaniu jego produkcji są skuteczne i dopracowane, zaś w Polsce na przeszkodzie ich szerokiemu stosowaniu stoją wysokie koszty.