Doktor Paweł Grzesiowski z Instytutu Profilaktyki Zakażeń podkreśla, że jest to wynik nieprawdziwych informacji, które można znaleźć w internecie i niektórych mediach. Mówi, że wiele osób odmawia szczepienia bo boi się niepożądanych skutków albo ma wątpliwości co do ich skuteczności. Zaznaczył, że specjaliści nie mają wpływu na treści, które ukazują się w internecie ale mogą tłumaczyć, iż jest to niezbędne przy profilaktyce chorób zakaźnych.

Reklama

Dodaje, że część rodziców rezygnuje z nieszczepienia dziecka. Wielu rodziców przychodzi do gabinetu i prosi o podanie szczepionki dziecku z opóźnieniem. Jest to wynik informowania o tym, że rośnie liczba chorych na choroby zakaźne.

Dane dotyczące szczepień w ubiegłym roku są w trakcie opracowywania przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH.