Brak aktywność fizycznej jest drugim, po nadciśnieniu tętniczym, czynnikiem ryzyka wystąpienia udaru mózgu. Nic dziwnego, że lekarze zachęcają do codziennych ćwiczeń, które dodatkowo zmniejszają ryzyko nadwagi i cukrzycy.
Pięcioletnia obserwacja ponad 27 tysięcy Amerykanów w wieku 45 lat i więcej wykazała, że najlepsze efekty daje wysiłek fizyczny, podczas którego się pocimy. Taki intensywny trening obniża ryzyko udaru mózgu nawet o 20 procent - przekonują autorzy badania z University of South Australia na łamach "Stroke".
Dobre działanie profilaktyczne dają już cztery intensywne treningi w tygodniu.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>