Bogatym źródłem witaminy K są brokuły, rzepa, szpinak, ogórek, sałata, lucerna, a także owoce awokado, jajka czy olej sojowy - te produkty powinny znaleźć się w naszej codziennej diecie.

- Prawdopodobnie większość z nas posiada wystarczającą ilość witaminy K, aby odpowiednio regulować krzepliwość krwi, jednak mało kto dostarcza wystarczającej ilości tego związku, aby miał on wyraźny wpływ np. na zdrowie naszych kości - zauważa dr Susan E. Brown. I wyjaśnia, że witamina K pełni ważną rolę w powstawaniu właściwej formy osteokalcyny - białka występującego w tkance kostnej. Odpowiednie jej spożycie zmniejsza ryzyko złamań czy rozwoju osteopenii.

Reklama

Witamina K odgrywa rolę w gospodarce wapniowej i mineralizacji tkanek, hamuje rozwój raka piersi, jajnika, okrężnicy, żołądka, pęcherzyka żółciowego, wątroby i nerki. Jednocześnie zapewnia odpowiednią krzepliwość krwi. Jest również cennym składnikiem w pielęgnacji cery naczynkowej.

- Spożywanie produktów zawierających wysokie stężenie witaminy K, ma również istotny, korzystny wpływ na zdrowie. Zdaję sobie jednak sprawę, że trudno jest zaspokoić pełne zapotrzebowanie na ten związek. Dlatego jeśli podejrzewamy, że mamy niedobór witaminy K w organizmie, po konsultacji lekarskiej możemy sięgnąć po jej suplementy. Niektóre badania wskazują nawet, że przyswajalność witaminy K przyjmowanej w formie suplementów jest wyższa niż w przypadku przyjmowania jej wraz ze spożywanymi warzywami - radzi dr Susan E. Brown.

Specjalistka przestrzega jednak, nadmiar witaminy K może prowadzić do niedokrwistość, nadmiernego wydzielania potu czy uczucia gorąca.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Trwa ładowanie wpisu