Niedobór witaminy D podnosi ryzyko udaru mózgu o ponad jedną piątą – ostrzegają uczeni z University of Hawaii na łamach pisma "Stroke". Odkryli, że osoby z najniższym poziomem witaminy D były zagrożone udarem mózgu 22 procent silniej niż osoby, które miały prawidłowy poziom witaminy D we krwi.
Czytaj także: Dłoń zdradzi ryzyko udaru >>>
Najprostszym sposobem na zmniejszenie tego ryzyka jest dostarczanie organizmowi odpowiedniej dawki witaminy D – tłumaczą eksperci.
Jak podaje dziennik "Daily Telegraph", omawiający wyniki badań amerykańskich naukowców, witamina D jest naturalnie wytwarzana przez skórę pod wpływem działania promieni słonecznych oraz może być dostarczana wraz z pożywieniem (obfitują w nią tłuste ryby i orzechy) bądź jako suplement diety.
Nic więc dziwnego, że amerykańscy badacze zalecają korzystanie ze słońca i wzbogacenie jadłospisu o tłuste ryby.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>