Specjalistka alarmuje, że jedynie u 40 proc. krótkowidzów wada ta jest skorygowana. - Jest to niepokojące, ponieważ niezależnie od wieku dziecka, każda wada wzroku wymaga korekcji, a niepełna korekcja prowadzi do postępu krótkowzroczności - dodaje.
Niedługo niemal wszystkie osoby młode lub w średnim wieku będą wykazywały mniej lub bardziej nasiloną krótkowzroczność. Tak jest już w Azji, głównie w Japonii, Chinach, Korei Południowej i na Tajwanie, gdzie ponad 95 proc. studentów to krótkowidze.
Dyrektor Centrum Okulistycznego Świat Oka w Warszawie dr Anna Maria Ambroziak zwraca uwagę, że Azję zaczyna doganiać również Europa. W Niemczech, Wielkiej Brytanii i USA już połowa osób w wieku 20-40 lat najlepiej widzi jedynie z bliska. W Polsce podejrzewa się, że co czwarte dziecko w wieku szkolnym wykazuje krótkowzroczność.
- Częstość tej wady wzroku zwiększa się z wiekiem – podkreśla specjalistka. Z badań przeprowadzonych w Australii wynika, że w okresie przedszkolnym jedynie 3 proc. dzieci wykazuje krótkowzroczność, w wieku 8-10 lat – 8 proc., 12 lat – 14 proc., a między 12. a 17. rokiem życia – już 24 proc. W Japonii w 6. roku życia 12 proc. dzieci to krótkowidze, a w okresie między 16. a 18. rokiem życia – aż 84 proc.
Krótkowzroczność częściej zdarza się u osób z wrodzonymi predyspozycjami do tej wady. - Jeśli występuje ona u obydwojga rodziców, to ich dzieci są aż sześciokrotnie bardziej na nią narażone – twierdzi dr Ambroziak.
Wadzie tej przede wszystkim sprzyja częste posługiwanie się wzrokiem w bliskiej odległości: podczas czytania, pracy przy komputerze, a także wpatrywanie się w smartfon lub tablet. Szczególnie niekorzystny jest brak przerw w pracy wzrokowej, warto choćby przez 30-60 sekund co pewien czas popatrzeć w dal przez okno.
- Dwie godziny pracy przy komputerze w ciągu doby zwiększa ryzyko krótkowzroczności dwukrotnie – ostrzega specjalistka.
Dr Ambroziak podkreśla, że przed krótkowzrocznością chroni przebywanie w naturalnym oświetleniu na zajęciach rekreacyjno-sportowych. - Im więcej czasu spędza dziecko na zewnątrz, tym mniejsze jest ryzyko wystąpienia tej wady - dodaje. – Niektórzy badacze podają, że wystarczające jest 40 minut dziennie, jednak inni twierdzą, że optymalny czas do 2 godziny na dobę.
Okuliści podkreślają, że kiedy wada wzroku się rozwija, to bardzo ważne jest jak najwcześniejsze jej wychwycenie, szczególnie przed ukończeniem 7. roku życia.
- Pierwsze badanie wzroku powinno odbyć się najpóźniej w 6-9 miesiącu, kolejne regularnie raz na rok. Należy pamiętać, że badanie specjalistyczne powinno obejmować ocenę akomodacji i widzenia przestrzennego – podkreśla dr Ambroziak.
Zdaniem specjalistki warto zwrócić uwagę, czy dziecko nie pochyla się przesadnie nad tekstem albo schyla nienaturalnie głowę lub podchodzi zbyt blisko do telewizora i skarży się na „przeskakujące literki”. Niepokojące jest są też problemy z wykonywaniem zadań związanych z utrzymaniem równowagi czy łapaniem piłki. - To najprawdopodobniej są dolegliwości wywołane nieskorygowaną wadą wzroku lub zaburzeniami widzenia – przekonuje.
Krótkowzroczność oraz inne wady wzroku nie są tylko uciążliwymi ułomnościami wymagającymi korekcji przy użyciu okularów lub soczewek korekcyjnych. - Krótkowzroczność przyczynia się do rozwoju innych patologii wzroku – podkreśla dr Ambroziak.
Z badań przytoczonych przez specjalistkę wynika, że wada ta czterokrotnie zwiększa ryzyko odwarstwienia się siatkówki. Występuję ona najczęściej u krótkowidzów, którzy stanowią ponad połowę pacjentów z tą doprowadzającą do utraty wzroku chorobą. U osób z krótkowzrocznością częściej rozwijają się też inne schorzenia oczu, szczególnie jaskra i zaćma.