Krótki sen po lunchu poprawiał u badanych dzieci na przykład pamięć, średnio o dziesięć procent. Maluchy lepiej się uczyły, miały też lepszą strukturę zapamiętanych informacji. Dowiodły tego testy prowadzone na grupie czterdzieściorga dzieci w wieku od trzech do pięciu lat.
Badacze z Uniwersytetu Massachusetts podkreślają, że dzieci potrzebują od 11 do 13 godzin snu na dobę i że ich popołudniowa drzemka jest tak samo ważna jak u dorosłych. Bez niej - co intuicyjnie wie niemal każdy rodzic - maluchy z trudem się skupiają, są zmęczone i marudne - podkreślają autorzy badań.