Czy tylko kofeina?

Nasze pierwsze skojarzenie, jeśli chodzi o kawę, to na pewno „kofeina”. – Ta psychoaktywna substancja przede wszystkim kojarzy się nam z pobudzeniem, a to wszystko za sprawą przyspieszenia przepływu impulsów elektrycznych oraz oddziaływaniem na centralny układ nerwowy. Dzięki temu, kofeina jest odpowiedzialna za poprawienie pamięci i koncentracji – podkreśla Dominika Łuczak, dietetyk i konsultant Klienta w www.apeteat.pl.

Reklama

Jak dodaje ekspert - Musimy jednak pamiętać, że maksymalne stężenie kofeiny we krwi, a zarazem jej właściwości pobudzające, pojawiają się dopiero po około 30-60 minut od spożycia. Stanowi ona również naturalny środek przeciwbólowy i może być pomocna w leczeniu migrenowych bólów głowy. Ponadto przyspiesza metabolizm, dlatego też może być zalecana dla osób na diecie redukcyjnej (odchudzającej).

Szacuje się, że bezpieczna dla człowieka dawka tego środka o działaniu psychoaktywnym, która nie wywołuje żadnych efektów niepożądanych, wynosi około 300 mg. Ale kawa to nie tylko kofeina. To również spora dawka antyoksydantów, czyli substancji, które neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników. Wszyscy kawosze na pewno się teraz ucieszą - regularne spożywanie szklanki kawy w ciągu dnia może chronić nas przed chorobami układu krążenia czy nowotworami. Jest zalecana dla astmatyków oraz alergików, ponieważ obniża stężenie histaminy oraz rozszerza oskrzela, zmniejszając spadek częstotliwości ataków duszności.

Reklama

„Mała czarna”

Zdecydowanie najpopularniejszą kawa, po jaką sięgamy w ciągu dnia, to kawa czarna. Przygotowuje się ją poprzez palenie ziaren kawowca. I tak, według naszych upodobań, może występować w formie zmielonej (tzw. „kawa parzona” – 70-140 mg kofeiny w szklance), espresso (skoncentrowany napój – 60-65 mg kofeiny) lub rozpuszczalnej (granulat kawy – 50-80 mg kofeiny). Warto jednak przytoczyć badania, dotyczące regularnego spożywania kawy czarnej. Po pierwsze – niektóre z nich wykazały, że picie „małej czarnej” może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka prostaty (http://jnci.oxfordjournals.org/content/early/2011/05/17/jnci.djr151.abstract) lub okrężnicy (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20680435). Z kolei badacze z The Florida Alzheimer's Disease Research Center zaobserwowali, że spożywanie może chronić przed chorobą Alzheimera (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20182037).

Reklama

Odchudzające właściwości zielonej kawy

Zielona kawa różni się od kawy czarnej tym, że nie została poddana procesowi palenia. Dzięki temu ma ona bardziej kwaskowaty i łagodny posmak oraz nie zawiera substancji drażniących z grupy diterpenów. Kawa ta wyróżnia się także tym, że zawiera kwas chlorogenowy – słynny „odchudzający” antyoksydant, który ma lepsze właściwości przeciwutleniające, niż te zawarte chociażby w zielonej herbacie. Szczególnie zaleca się ją osobom na diecie redukcyjnej, ponieważ przyspiesza metabolizm, a jej regularne spożywanie, może zmniejszać cellulit.

Ale czy kawa jest zdrowa dla każdego?

Kawa zaliczana jest do używek, czyli substancji, które wywierają określony wpływ na organizm człowieka. Dlatego też szczególną ostrożność przy piciu kawy powinny zachować kobiety ciężarne, karmiące piersią, osoby z chorobami serca, dzieci i młodzież poniżej 18 roku życia. Niestety, kawa zwiększa wydzielanie kwasu solnego w żołądku i dlatego nie jest wskazana dla osób z chorobami górnego odcinka przewodu pokarmowego. Ponadto kawa jest źródłem akrylamidu – substancji, która wykazuje właściwości rakotwórcze.

Alternatywa? Kawa zbożowa!

Świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie mogą spożywać naturalnej kawy, może być kawa zbożowa. Produkowana jest ona z palonych ziaren pszenicy, często z dodatkiem cykorii, ale smakiem niewiele się różni od kawy naturalnej. I najważniejsze – kawa zbożowa nie zawiera kofeiny! Dzięki temu mogą ją spożywać kobiety w ciąży, kobiety karmiące, dzieci oraz osoby z chorobami przewodu pokarmowego. Jest też niskokaloryczna – mogą ją pić osoby na diecie redukcyjnej.

Jaką kawę wybrać?

Z całą pewnością mitem jest, że kawa jest niezdrowym napojem i powinno się kompletnie zrezygnować z jej spożycia. Dla pewnej grupy ludzi owszem – jest ona niewskazana, ale zdrowy człowiek może sobie pozwolić na filiżankę kawy dziennie. Należy jedynie zwrócić uwagę, aby kawa nie zawierała sztucznych oraz niezdrowych dodatków. Pomóc Ci w tym może kilka zasad, które sprawią, że filiżanka „małej czarnej” będzie przyjazna dla Twojego organizmu:

1. Nie dodawaj cukru oraz sztucznych substancji słodzących. Jeśli koniecznie musisz mieć słodką kawę – wybierz stewię lub ksylitol.
2. Unikaj śmietan, śmietanek i innych tłustych produktów mlecznych.
3. Staraj się wypijać maksymalnie 3 filiżanki kawy dziennie.
4. Wybieraj kawę rozpuszczalną bez sztucznych dodatków.
5. Delektuj się nią! Kawa nie jest wodą, którą powinno się wypijać około 2 litrów dziennie.