10 lat temu co siódme (14 proc.) amerykańskie dziecko w wieku od 2 do 5 lat było otyłe, obecnie co dwunaste (8 proc.). Jest to bardzo duży spadek - aż o 43 proc. Raport na temat otyłości dzieci w USA jest bardzo wiarygodny. Przygotowała go rządowa agencja - Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom. Autorzy raportu są mile zaskoczeni wynikami. Pytani o przyczyny spadku liczby otyłych dzieci, wskazują na kilka możliwych czynników.
Po pierwsze amerykańskie maluchy piją dużo mniej słodkich napojów gazowanych. Po drugie, w USA rośnie liczba kobiet karmiących piersią, co zmniejsza ryzyko nadwagi dziecka. Możliwe jest też, że jest to skutek programów zapobiegania otyłości, które wprowadzają władze lokalne, stanowe i federalne.
Pierwsza dama USA Michelle Obama od 6 lat promuje zdrowy sposób odżywiania i większą aktywność fizyczną dzieci i młodzieży. Na przykład wczoraj Obama ogłosiła, że z tablic wyników na boiskach sportowych w amerykańskich szkołach znikną reklamy Coli, Pepsi oraz innych napojów zawierających dużą ilość cukru.