Prawidłowe odżywianie może leczyć, a przynajmniej wspomagać leczenie niektórych chorób. Czasem, gdy nic nie pomaga, właśnie zmiana sposobu odżywiania okazuje się właściwym środkiem terapeutycznym. Lekarze uważają, że odpowiednia dieta zapobiega powstawaniu powikłań, może też łagodzić ból. W większości zachodnioeuropejskich szpitali dieta dobierana jest odpowiednio do rodzaju schorzenia, a nazywa się ją terapią uzupełniającą.

Reklama

Migrena
Wiele milionów ludzi (przeważnie kobiety) cierpi na migrenę. Z badań wynika, że określone produkty wywołują ataki bólów migrenowych. Największym zagrożeniem dla cierpiących na to schorzenie są: czekolada, tłuste potrawy, owoce cytrusowe, jajka, wieprzowina, potrawy z torebek. Dowiedziono, że unikanie tych produktów zmniejsza częstotliwość ataków migreny nawet o połowę. Zalecane są natomiast produkty pełnoziarniste i mleczne, owoce, warzywa, ziemniaki, ryż, jagnięcina, wołowina i oliwa z oliwek.

Bóle menstruacyjne
Bóle menstruacyjne są wywoływane stanami zapalnymi powodowanymi przez substancje zawarte na przykład w czekoladzie (którą kobiety spożywają często w czasie menstruacji dla zwalczenia bólu) - lepiej więc z niej zrezygnować. Zamiast tego należy jeść potrawy niskotłuszczowe, a do smażenia i sałatek używać oliwy z oliwek lub oleju słonecznikowego. Zawiera on nienasycone kwasy tłuszczowe, które (jak olej z ryb) zwalczają stany zapalne.

Atrofia - zanik kości
Jak wynika z badań, nawet jeśli zachorujemy, połączenie leczenia farmakologicznego z terapią ruchową (codzienny trening) oraz dietą bogatą w wapń wstrzymuje rozwój choroby. Aby w naszej diecie było dużo wapnia, powinniśmy spożywać dużo mleka i produktów mlecznych, wody mineralnej, jarmużu, brokułów i szczypiorku. Dodatkowo należy jeść potrawy zawierające witaminę D, która wzmacnia kości (dwa razy w tygodniu zaleca się rybę morską).

Reklama

Cukrzyca
Najczęstszą przyczyną zachorowań na cukrzycę typu II jest nadwaga. Badania dowodzą, że co druga osoba z objawami wskazującymi na możliwość pojawienia się tej choroby (zakłócona tolerancja glukozy) może nie dopuścić do rozwinięcia się cukrzycy, obniżając wagę ciała. W jednym z amerykańskich szpitali przeprowadzono eksperyment: u osób zagrożonych cukrzycą zastosowano dietę niskotłuszczową oraz zalecono ruch kilka razy w ciągu tygodnia (pływanie, spacery). Dzięki tej terapii ryzyko choroby ustąpiło.

Zawał serca
Udowodniono, że spożywanie złożonych kwasów tłuszczowych omega-3 zawartych w tłustym mięsie ryb, np. w mięsie łososia, może zmniejszyć ryzyko drugiego zawału. Dlatego też osobom zagrożonym zawałem i tym, które przebyły zawał, zaleca się spożywanie 1 grama kwasów tłuszczowych dziennie. Dostarcza się je organizmowi jako dodatek do posiłków w postaci kapsułek. Tego typu terapia uzupełniająca zalecana jest nawet przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne.

Wysokie ciśnienie
Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych dowodzą, że dieta (jedzenie produktów o obniżonej zawartości tłuszczu i soli) połączona z regularnymi ćwiczeniami obniża ciśnienie u 66 procent chorych tak skutecznie jak lekarstwa. Zalecana dieta: śniadanie - razowy chleb, twaróg z ziołami, pomidor, kawa bez cukru; obiad - dużo warzyw, mało mięsa (chude, grillowane, duszone); kolacja - sałatka warzywna, jogurt. Między posiłkami można jeść tylko owoce.

Reklama

Prostata
W USA przeprowadzono badania: mężczyznom podawano codziennie szklankę mleka sojowego. Ryzyko zachorowania na raka prostaty zmniejszyło się u 2/3 badanych. Znacznie zmniejszyło się również prawdopodobieństwo niezłośliwego powiększenia prostaty. Produkty odżywcze zawarte w soi przyniosły również znaczną poprawę
u mężczyzn skarżących się na bóle prostaty. Żelazna reguła dotycząca dawki: pozytywne skutki przynosi wypijanie codziennie szklanki mleka sojowego, spożywanie świeżych ziaren soi lub tofu. Nie ma natomiast niestety żadnej pewności, czy podobne działanie ma także przyjmowanie soi w formie tabletek.



Problemy reumatyczne
By złagodzić dolegliwości reumatyczne i bóle stawów, należy ze swej diety wykreślić salami, golonkę i inne tłuste mięsa. Powód: za stany zapalne wywołujące ból odpowiadają wytwarzane przez organizm substancje czerpane z produktów zwierzęcych o wysokiej zawartości tłuszczu. Stany zapalne zwalczają kwasy tłuszczowe omega-3 zawarte w mięsie łososia, makreli, tuńczyka i tłuszczu ryb. Zaleca się więc spożywanie tych produktów kilka razy w ciągu tygodnia - dzięki temu można zaoszczędzić na środkach przeciwbólowych.

Jakich informacji warto szukać na opakowaniach produktów
Lekarze twierdzą, że, by nie chorować, trzeba jeść produkty niskotłuszczowe. Łatwo powiedzieć. Nie mamy przecież w głowie tabelki z informacjami o zawartości tłuszczu. Wiemy, że tłuste jest masło, ale jak dużo tłuszczu jest na przykład w herbatnikach? Jest sposób, by się tego dowiedzieć. Kupujmy tylko produkty z opisem składu na opakowaniu i nauczmy się te informacje rozumieć. Jeśli zależy nam na utrzymaniu szczupłej sylwetki lub obniżeniu wagi ciała, maksymalnie 30 procent naszej dziennej dawki kalorii powinno pochodzić z tłuszczu.

Są dwa sposoby sprawdzenia procentowej zawartości tłuszczu w danym produkcie. Pierwszy polega na pomnożeniu podanej na opakowaniu zawartości tłuszczu przez dwa. Następnie należy dodać do siebie zawartość węglowodanów i białek. Jeśli zawartość tłuszczu pomnożona przez dwa jest niższa od sumy wartości węglowodanów i białek, to znaczy, że mamy do czynienia z produktem niskotłuszczowym.

Drugi sposób sprawdzenia, ile jest tłuszczu w tym, co chcemy zjeść, polega na obliczeniu procentowej zawartości kalorii pochodzących z tłuszczu w tym produkcie. Podaną na opakowaniu zawartość tłuszczu (w gramach) trzeba pomnożyć przez dziewięć. Otrzymany wynik pomnożyć przez 100, a następnie podzielić przez liczbę kalorii w 100 g produktu. Oznacza to, że w waflach ryżowych tylko 6,55 procent kalorii pochodzi z tłuszczu.

Prawda czy przesądy żywieniowe?
Namawiamy nasze dzieci, by jady szpinak, bo to przecież takie zdrowe. Czy aby na pewno? Wiele naszych przekonań na temat jedzenia to tylko mity. Oto niektóre z nich:

Szpinak zawiera dużo żelaza
Fałsz. Pod koniec XIX w. pewien naukowiec ogłosił, iż 100 g szpinaku zawiera 35 miligramów żelaza, chodziło wtedy jednak o szpinak suszony. Taką ilość żelaza uzyskuje się z 1 kg świeżego szpinaku.

Wieczorne jedzenie tuczy
Wcale nie. To, czy podstawowy posiłek spożywamy rano, w południe czy wieczorem, nie jest ważne. W krajach śródziemnomorskich kolację jada się późnym wieczorem, a mimo to nadwaga zdarza się tam rzadziej niż w Polsce.

Piwo jest bardzo kaloryczne
Wcale nie. Butelka piwa ma zaledwie 105 kalorii. To od ilości wypijanego napoju rośnie brzuszek.

Ciepły chleb powoduje bóle brzucha
Nieprawda, świeży chleb zachęca jedynie do jedzenia dużych ilości. A takie obżarstwo najczęściej kończy się bólem brzucha.



Oliwa nie nadaje się do smażenia
Wręcz przeciwnie. Oliwy z oliwek należy używać przede wszystkim do smażenia, zawiera bowiem dużo kwasów tłuszczowych bardzo odpornych na wysoką temperaturę.

Pikantne szkodzi na żołądek
Przeciwnie! Chili, pieprz i curry są zabójcami bakterii. Wspomagają pracę woreczka żółciowego i wątroby.

Od makaronu się tyje
Nieprawda. Od samego makaronu się nie tyje. Jedna porcja (60 g surowego spaghetti) zawiera jedynie 220 kalorii. To jedna dziesiąta przeciętnego dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Tuczące są podawane do spaghetti sosy mięsne i zawierające śmietanę.