Choć padł mit, jakoby jedzenie ziemniaków prowadziło do otyłości, lepiej nie jeść ich w nadmiarze. Uczeni z Harvard TH Chan School of Public Health dowiedli właśnie, że codzienne spożywanie ziemniaków – gotowanych, pieczonych, jako puree lub frytki (te ostatnie są szczególnie niezdrowe) - zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2. aż o 33 proc.
Można jednak łatwo uchronić się przed zachorowaniem. Wystarczy zamienić 3 porcje ziemniaków tygodniowo kaszą lub ryżem, a zagrożenie cukrzycą spadnie o 12 proc.
Autor badania, dr Isao Muraki, podkreśla na łamach „Diabetes Care”, że ziemniaki zawierają dużo skrobi, a stosunkowo małą ilość błonnika, co może mieć wpływ na zwiększone ryzyko zachorowania na cukrzycę. Ten związek zaobserwował po analizie danych ponad 70 tys. pielęgniarek oraz ponad 40 tys. mężczyzn pracujących w służbie zdrowia.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>