Sezon grypowy w tym roku okazał się wyjątkowo intensywny. Tygodniowo odnotowuje się w Polsce ponad 100 tysięcy nowych przypadków zachorowań, co przełożyło się na ogromny wzrost zapotrzebowania na leki przeciwgrypowe. Jak przyznaje w rozmowie z RMF FM wiceminister zdrowia Marek Kos, skala zachorowań przerosła prognozy, a leki dostępne jeszcze w grudniu zostały wykupione w błyskawicznym tempie.

Trzykrotnie większe zainteresowanie lekami

W porównaniu do zeszłego roku liczba osób poszukujących leków na grypę w aptekach wzrosła ponad trzykrotnie. Taki popyt spowodował braki w aptekach i utrudnił pacjentom dostęp do skutecznych środków łagodzących objawy grypy. Ministerstwo Zdrowia przyznaje w rozmowie z RFM FM, że nie spodziewało się tak dużego wzrostu zachorowań na początku roku.

Kiedy leki wrócą do aptek?

W drugiej połowie lutego i w marcu do aptek trafią dodatkowe dostawy leków przeciwgrypowych. Wiceminister zdrowia uspokaja, że po najbliższym weekendzie sytuacja powinna się poprawić, a leki znów będą dostępne dla pacjentów.

Szczyt zachorowań w lutym – kiedy sytuacja się ustabilizuje?

Eksperci przewidują, że szczyt zachorowań przypadnie na luty, jednak w kolejnych tygodniach liczba nowych infekcji powinna zacząć spadać.