Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali, którzy przeprowadzili badania wśród 280 pacjentów z nadciśnieniem tętniczym pierwszego stopnia. W grupie tej przez rok testowano - jeden po drugim - leki na nadciśnienie należące do czterech różnych grup.

Reklama

Okazało się, że efekty terapii danym lekiem różniły się istotnie między poszczególnymi pacjentami - niektórzy chorzy na nadciśnienie uzyskiwali lepsze efekty po jednym leku, a inni po drugim.

Co ważne, dzięki zmianie leku z mniej skutecznego na bardziej efektywny pacjenci mogli uzyskać znacznie większą poprawę niż dzięki podwojeniu dawki aktualnie stosowanego preparatu - zaobserwowali naukowcy. - Efekt zamiany leku na inny może być dwukrotnie większy niż efekt podwojenia dawki leku aktualnie stosowanego przez pacjenta – skomentował pierwszy autor pracy, kardiolog prof. Johan Sundstroem.

Biorąc pod uwagę różnorodność leków na nadciśnienie, istnieje poważne ryzyko, że pacjenci nie otrzymają optymalnego leku za pierwszym razem, a to spowoduje złą kontrolę ciśnienia krwi i może niepotrzebnie wywołać skutki uboczne - tłumaczą autorzy pracy.

Zdaniem prof. Sundstroema personalizowanie leków na nadciśnienie pozwoliłoby uzyskiwać lepsze efekty terapii niż wybieranie leku dla każdego pacjenta losowo. - Nasze badanie wskazuje, że dzięki wyborowi właściwego leku na nadciśnienie, można obniżyć ciśnienie krwi pacjenta, a w efekcie zyska on szybciej większą ochronę przed różnymi chorobami sercowo-naczyniowymi – ocenił kardiolog.

Jak wskazują dane Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), niemal 10 mln dorosłych Polaków ma nadciśnienie tętnicze (w 2020 r. było to 9,94 mln dorosłych osób). Najwięcej chorych jest w wieku 55-74 lata. Nieleczone nadciśnienie tętnicze znacznie zwiększa ryzyko m.in. udaru mózgu, zawału serca, choroby niedokrwiennej serca, niewydolności serca i niewydolności nerek.