Najczęściej pojawia się niepokój. Bywa, że towarzyszą mu zawroty głowy, bezsenność i wahnięcia nastroju. Czasem dochodzi poczucie dezorientacji i utrata równowagi. Może to też wyglądać jak typowa grypa: bóle mięśni, zmęczenie, osłabienie, nudności. Zdarzają się jednak bardziej osobliwe symptomy: ciało przechodzą fale dziwnego mrowienia, a w głowie pojawiają się wyładowania przypominające lekkie „prądy” (brain zaps). To wszystko najpowszechniejsze objawy odstawienia popularnych leków antydepresyjnych z grupy SSRI (selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny). Preparaty te nie uzależniają, lecz wiele osób, które stosują je miesiącami czy nawet latami, doświadcza dokuczliwych symptomów, gdy kończy kurację bądź zmniejsza dawki.

Reklama

Niepokojące zjawisko

Zjawisko to stało się na tyle niepokojące, że brytyjska ochrona zdrowia zaczęła niedawno zalecać lekarzom pierwszego kontaktu, by przepisywali te leki z większą ostrożnością, a zamiast tego zachęcali pacjentów do psychoterapii, psychoedukacji czy udziału w grupach wsparcia.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM WYDANIU MAGAZYNU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ>>>