Empatia poznawcza to zdolność rozpoznawania stanów emocjonalnych innych osób, przyjęcia ich perspektywy. Empatia emocjonalna z kolei to zdolność emocjonalnego reagowania na stany innych, odczuwania tego co osoby, z którymi wchodzimy w interakcję.
Dotychczasowe badania zazwyczaj, choć nie zawsze, wskazywały na deficyty empatii poznawczej u osób z autyzmem. Zaprzeczał temu jednak fakt, że część autystyków cechuje się wręcz nadmiarem empatii – zauważają autorzy nowej publikacji.
Przeprowadzili oni badania wśród 1905 osób z autyzmem w wieku od 18 do 80 lat (średnia wieku wynosiła 37 lat). Nieco ponad połowę (54 proc.) stanowiły kobiety. Grupę kontrolną stanowiło 3009 osób w podobnym wieku. Poziom zachwiania równowagi empatycznej oceniano na podstawie wypełnianych przez uczestników kwestionariuszy.
Okazało się, że zachwianie równowagi empatycznej było znacznie większe u osób autystycznych.
- Zbytnim uproszczeniem jest stwierdzenie, że osoby z autyzmem są pozbawione empatii poznawczej lub emocjonalnej. Potrzebna jest tu większa wnikliwość i przyjrzenie się temu, w jaki sposób te dwa rodzaje empatii są ze sobą powiązane. To z kolei pomoże w lepszym zrozumieniu cech autyzmu – mówi dr Florina Uzefovsky, autorka badań.
Każdy rodzaj empatii jest zakorzeniony w innych, niemniej jednak powiązanych ze sobą, mechanizmach neurobiologicznych. Równowaga pomiędzy nimi jest potrzebna dla sprawnego funkcjonowania społecznego.
- Osoby, u których zdiagnozowano autyzm, mogą mieć poziom empatii podobny do tego, który występuje w populacji ogólnej, jednak zbyt mocne przechylenie szali w stronę empatii emocjonalnej może utrudniać niektóre interakcje społeczne. Dlatego nazywamy to zachwianiem empatycznej równowagi – tłumaczą badacze.