Jak donoszą naukowcy z Włoch, od listopada 2021 poziom przestrzegania pandemicznych obostrzeń w tym kraju malał. Najsilniej dotyczyło to najbardziej rygorystycznych ograniczeń.

W maju 2021 roku Włochy wprowadziły regionalne restrykcje zależne od danych epidemiologicznych - kraj był podzielony na strefy czerwone, żółte i białe. Zakres obostrzeń rozciągał się od ograniczenia poruszania się w pewnych godzinach na obszarach żółtych, do nakazów pozostania w domu praktycznie przez cały czas, w strefie czerwonej.

Reklama

Na podstawie pochodzących z Facebooka i Google danych naukowcy określili zmęczenie pandemią i nakazami w 20 włoskich prowincjach. Informacje pochodzące z Facebooka mówiły o mobilności jego użytkowników, a z Google - o czasie spędzonym w domu.

Ruch mieszkańców zmieniał się średnio o 0,08 proc., a czas spędzany poza domem o 0,04 proc. dziennie. W sumie, w czasie siedmiomiesięcznego okresu poziom przemieszczania się wzrósł średnio o ponad 15 proc.

Jednak w strefie czerwonej mobilność wzrastała o dodatkowe 0,16 proc. dziennie, a czas spędzony na zewnątrz o dodatkowe 0,04 proc. w porównaniu do przeciętnych wartości.

Oznacza to, że w czerwonych strefach, w czasie każdych dwóch tygodni mobilność rosła o 3 proc. Z danych tych wynika więc, że im ostrzejsze restrykcje, tym szybciej ludzie przestają ich przestrzegać.

Reklama

Naukowcy przyznają jednak, że dane nie dotyczyły całej populacji, a jedynie użytkowników wymienionych serwisów, którzy do tego udostępniają swoją lokalizację. Zauważają też, że badanie nie uwzględniało powiązań między szczepieniami a zachowywaniem restrykcji. Nie sprawdziło również realnego wpływu obostrzeń na rozprzestrzenianie się wirusa.

Niemniej wyniki mogą pomóc w doborze jak najlepszej strategii walki z epidemią, gdyby w przyszłości zaistniała taka potrzeba.

- Analizując dane o mobilności mieszkańców Włoch pochodzące z telefonów komórkowych, sprawdziliśmy, jak przestrzeganie ograniczeń covidowych zmieniało się w czasie, przy różnych poziomach tych restrykcji. Nasze wyniki wskazują, że działanie ograniczeń trudno jest utrzymać przez dłuższy czas, szczególnie gdy są one bardziej zaostrzone - mówi Laetitia Gauvin, autorka pracy opublikowanej w piśmie „PLOS Digital Health”.

- Biorąc pod uwagę, że łagodniejsze środki zaradcze sprawdzały się w hamowaniu rozprzestrzeniania się COVID-19, nasze badanie wskazuje, że decydenci powinni rozważać zależności między skutecznością obostrzeń i możliwością ich utrzymania - dodaje ekspertka.